iznogud
komentarze
Wpis który komentujesz:

"Zemsta rozwścieczonego Chwedora" - rozdział 1 "Ze śmiercią w oczach", część 3

Rycerz pomyślał, że coś w tym musi być, bo faktycznie, w Krakowie panuje jakaś epidemia ślepoty, której ofiarą być może padł osobiście. Frycuś wiedział tylko tyle, że obudził się dziś rano i nie był w stanie niczego rozpoznać, za wyjątkiem swego konia, który gwizdał przez sen "Don't go fast" Vanilia Ninja.
W ogóle sam Frycuś był niewysokim knypkiem o ciemnych włosach, bulwiastym nosie i krzaczastych brwiach, ale pozorną niezgrabność wynagradzała mu niesamowita odporność na wszelkie choróbska, za wyjątkiem kataru, hardość ducha i podejmowanie szybkich decyzji w kryzysowych sytuacjach. Zwłaszcza o szybkiej ucieczce przed nachalnymi żebrakami, pseudokibicami i różnymi bandziorami.
Grajek zbliżył się i rycerz zapytał go:
- Czołem! Przepraszam, że przerwę na chwilę twą pracę... Czy to prawda z tą wiedźmą, o której śpiewasz?
- Jasne! Jakem grajek słynny Mojtek Wosior, takem mówię, iż to prawda najprawdziwsza. Spójrz dookoła! Król Grudek (*) wyznaczył nawet nagrodę dla tego, kto przywróci nam wzrok. Stąd ten zjazd. - tu uliczny trubadur machnął dłonią w kierunku opisanego już transparentu.
- A gdzie jest teraz ta czarownica?
- Któż ją tam wie. Mamy jedną małą wiedźmę i to nam wystarczy! Pytaj pan na Wawelu, są lepiej poinformowani. Ludzie! ludzie! Już dziś premiera - i śpiewak Wosior, wystepujący często pod pseudonimem artystycznym "Pisior", wrócił do swego repertuaru plimkając od niechcenia na instrumencie. W samą porę, bo akurat wrócił pracownik "Corvitaminy" z resztą.
Jakieś 27 minut później, rycerz Frycuś na swym wspaniałym rumaku anal-fabecie, dotarł do wrót Wawelu. Tuż przed bramą zauważył trzy tabliczki wbite w trawnik. Pierwszy napis głosił, aby "Szanować zieleń", drugi pobrzmiewał delikatną nutką patriotyzmu, gdyż twierdził, że "Najlepszy Wawel tylko w Krakowie", a trzeci ostrzegał - "Uwaga! Złośliwa królewna". Tuż nad nimi unosiła się wieża o wysokości, którą Frycuś wstępnie ocenił na jakieś 10 metrów i 11 centymetrów, plus minus 8 milimetrów. Rycerz zwolnił, aby wjechać do siedziby króla majestatycznie, gdyż sapiący koń z wyciągniętym jęzorem mógł nie zrobić odpowiednio dobrego wrażenia. Wtem do uszu konia i jego właściciela dotarł jakiś głos. Początkowo obaj pomyśleli, że to głos boskiego Patryka, twórcy tego świata, którego, jak głosiła obowiązująca religia, pełne imię było utajnione i znali je tylko najwyżsi rangą kapłani boga Patryka. Piskliwa, dziewczęca barwa głosu wyprowadziła ich jednak z chwilowego osłupienia. Frycuś odruchowo spojrzał w stronę umieszczonego na samym szczycie wieży okienka.
- Och, piękny rycerzu! Pomóż mi sie stąd wydostać. Jaka ja jestem nieszczęśliwa! Ucieknijmy stąd razem, buhuuu... - zapłakał głos.
- Wybacz, czytałem tabliczkę! Nie dam się nabrać! - Frycuś wyczuł, że to chyba ta złośliwa królewna próbuje robić sobie z niego żarty, bo zdawał sobie sprawę, że nie jest urodziwy. Zresztą, królewna nie była w stanie ocenić jego uroku osobistego z wysokości prawie 9 metrów. Chyba, że miała lornetkę.
- Ta tabliczka, - wyjaśnił głos - to robota mojego ojca, złego i okrutnego króla, który uwięził mnie tu, bo nie chciałam wyjść za Leszka Balcerbauma (**), jego ministra ds. sabotażów gospodarczych!
Frycus słyszał już coś o finansowych pomysłach Leszka Balcerbauma, na które psioczyło całe społeczeństwo, więc doszedł do wniosku, że coś w tym musi być. Zwłaszcza, że królewna nie ukrywała, że właśnie o niej mówi ta tabliczka. Rycerz postanowił zsiąść z konia, ale jak zwykle nie dosięgnął nogą do ziemi i fiknął z odgłosem, jaki wydaje zbroja przy kontakcie z kostką brukową. Po chwili próbował rozmasować obolałe miejsce w okolicy kości ogonowej. Tymczasem królewna kontynuowała swój słowotok.

=====

Ale o czym królewna mówiła i kim w ogóle była? Czy Frycuś jej pomógł? Co z tym wspólnego miała Kasia Figura? Ciekawość swą zaspokoić możecie jedynie na łamach nloga tego, mego jedynego, czasem niebylejakiego. Niech żyje przygoda! Jeszcze we wrześniu, tylko tutaj!

=====

* Grudek XIII - wł. Grudzisław Piotrecki (pseudonim królewski otrzymał z urzędu). Dzieciństwo spędził w Królestwie Świętokrzyskim. Nauki pobierał w odległej Wielkopolskiej Republice Demokratycznej. Król Wiślanii panujący w latach 1387-1395 trzeciej ery. Obalony przez podwładnych. Po ucieczce z Krakowa został zamordowany przez swych wierzycieli u których szukał pomocy.

** Balcerbaum Leszek - wpływowy lichwiarz żydowskiego pochodzenia. Dzieki zaciągniętym przez króla Grudka XIII pożyczkom, okręcił sobie władcę wokół paluszka. W zamian za umorzenie części długów, zgodził się zostać ministrem ds. sabotażów gospodarczych. Po obaleniu Grudka XIII wyemigrował do Gruzji, gdzie zdobył fortunę na świadczeniu wysokooprocentowanych kredytów. W 1412 r. trzeciej ery wyjechał do Żydii Izraelskiej, skuszony intratnym interesem wydobycia węgla spod piasków pustyni, w wyniku czego stracił całą fortunę. Do śmierci zarabiał na życie czyszcząc toalety na stacji paszowielbłądzkiej w okolicach Bagdadu. Nic nie wiadomo na temat jego rodziny.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
trugoj | 2004.10.01 16:50:25

Nie z gorsza... a owszem.

Skomentowac notki jakby nie mam czasu (goni mnie coby przeczytac kolejna czesc), ale pozwole sobie skomentowac komentarze ;) Dokladniej rzecz ujmujac mam pewna propozycje, coby owe opinie czasem cenzurowac, lub wytyczyc pewna granice IQ autorow, bo widac publika /dokladniej jej czesc/ schodzi na psy i raczej nie lapie przeslania, tudziez sensu Twoich, Drogi Iznogudzie, wypocin.
Na stos!

ps. Miasta Smoka*, a nie Smokow.
* - nie byle jakiego ;d

kicu | 2004.09.28 08:00:34

dopóki !! Hanka,cholera !! :D

_Maga_ | 2004.09.27 16:02:27
hmmmmmm, no to kupa

gajah | 2004.09.27 15:45:55

nie wiem czy zdajecie sobie sprawe jaki cel postawił sobie iznogud;-) nie wstawi nastepnej notki dopuki nie bedzie 25 komentarzy;-)

kicu | 2004.09.23 13:55:57

Maguś : Ja dlatego te bajki taaak lubię =)

Życzliwy | 2004.09.23 13:50:52
O rzesz Ty, w alkoholowym maraźmie i nieróbstwie najbardziej zdegenerowanych wszelkiego rodzaju używkami zarówno legalnymi jak i nielegalnymi. Czasami zadaję sobie pytanie jak daleko może być posunięty ekschibicjonizm domorosłych wierszokletów z bagien położonych wiele dni marszu od najdalszych i najbardziej barbarzyńskich krain. Ale niezmiennie odkrywam, iż nie ma granic i to niczego. Aż z niecierpliwością oczekuję jakiż to będzie następny rozdział owej trzymającej w napięciu, przeintelektualizowanej lektury dla kryptoanalfabetów, utrzymanej w postmodernistycznej formie fantaso-kabaretu. Postuluje wprowadzenie do fabuły postaci gwiazdolotonoma Jędrusia Gagarjewa, którego ulubionym powiedzeniem będzie: "Jędruś go home" , zaś nieodłącznie towarzyszący mu Lukasz Gwiezdnospacerowski będzie mu wiernie dopingował frazą "Niech siła będzie z Tobą". Jak kabaret, to pociągnijmy na maksa i nie bójmy się powiedzieć stop. A Kasia Figra może chodzić i drzeć sie w niebogłosy: Bierzcie i walcie mnie wszyscy. Tylko czy to o to chodzi? A gdzie w tym khatarsis, koncept i dowcip? Pewnie zgubiły sie wraz z napisaniem pierwszego słowa owej serii. Ale co tam. Krzyczmy razem: wierszokleciowaci kauzybardzi wszystkich zamtuzów łączcie się!!!

danger snake | 2004.09.23 00:07:39
moge sie zalozyc, ze w nastepnym odcinku .. walic kasie figure i w ogole cala reszte... ale moge sie zalozyc, ze bog chwedor zmiecie wszystko z powierzchni ziemi. wszedzie beda walaly sie flaki i nadpalone ciala, odor siarki zanieczysci atmosfere a gowniany deszcz z nieba zatruje cala wode. i zacznie sie kolejny dzien z serii ciekawych i nieprzywidywalnych . dziwne, ze tak dlugo to trwa. przecie to sama sodomia i gomoria tutaj sie wyprawia! zeby slepy rycerz na koniu-analu-fabecie i krolewna ze slowotokiem ... toszto to jakies chore patologie.

iznogud | 2004.09.22 22:43:25

widzę, że na Pachońskiego się nudzą. Pozdrowienia! :-)

Indja | 2004.09.22 22:18:54
Czy ktoś widział kiedyś, albo choć słyszał o poważnym rycerzu o imieniu Frycuś? Rodzice go nie kochali??? naewt najmniejszy rycerz miał na imię Michał, a nie Michaś...

Gall Anonim | 2004.09.22 22:17:28
W pełni zgadzam się z Lothlorien... co tu dodać? Dlaczego ma zachwycać jak nie zachwyca?

Lothlorien | 2004.09.22 22:16:25
Jak iznogud coś napisze, to nie wiadomo, śmiać się, płakać czy w żyć kopnąć... Ja wszystko rozumiem, jak Ci się nudzi to puść bąka, jak Cię złapią za rękę na kradzieży, mów że nie Twoja ręka... ale nadafaka, jak Ci się nudzi to Sowackim nie zostaniesz... a gdzie trzęsienie ziemi i narastające po tym napięcie? Jaka dobra literatura zaczyna się od kupowanie okularów??? I to korekcyjnych??? Gdyby choć słoneczne to może by to jakaś gangstanowel była:] a tak... nie ma mięsa, nie wszeteczą, nie planują wałków, nic nie dielają, nie grożą nawet że gwałcić będą... nic.. jak w polskim filmie... tylko droga na Ostrołenkę... a może autorowi się miasta pomyliły i do Żelechowa wjechał a nie Miasta Smoków:>??

_Maga_ | 2004.09.22 21:56:45
kicu: :D....zyczenia w b/n-ajkach zawsze sie spelniaja :D

kicu | 2004.09.22 13:43:51

ej ! Maguś ! Odwalic się od księżniczki ! :P Ona jest cudowna,piękna i w ogóle cacy :D

A że księżniczka jest bombiasta,Maguś,to sobie wypraszam,ona po prostu obcięła włosy i wygląda jak "bombka"....Ale odrosną,ona na to liczy :P

Otto von Rzeźnik Wielka Stopa | 2004.09.22 13:42:39
Więcej mięcha!!! Więcej mięcha!!!!! Mięcha!Kobiet i Śpiewu!! Z naciskiem na mięcho!!!!

toja | 2004.09.22 02:40:24

a ja sie ciesze chyba ze Cie nie znam osobiście, bo mam kilka takich cech, ze są w sam raz do wyeksponowania i wyśmiania ;)

Adamo | 2004.09.21 23:45:16
Hej! Czekam na jakiś rozwinięty wątek damsko-męski :D. Czyżby obecność królewny była jego zwiastunem? :)

_Maga_ | 2004.09.21 21:06:14
!!!!!!!i znowu te 'bombiaste';P nadmuchane, popipkane ksiezniczki. stereotypowe, powtarzajace sie, i pewnie kuwa jak zawsze zachwycajace.bleeeee......ja poprosze wiecej o spektaklu....o "Okularyzacji" Wita Stwosza - A mozna skladac prosby??? ;P

kicu | 2004.09.21 17:21:11

O ile kilogramów,hm ? Gajah? :D

gajah | 2004.09.21 16:23:57

chciałabym wniesc prozbe o rozbudowanie mojej postaci...

palciasta | 2004.09.21 15:59:28

Kicu- błąd. Iznogud osobiście mi obiecał, że nikomu się nie upiecze.
Mega LOL :D

kicu | 2004.09.21 15:06:24

"Jaka ja jestem nieszczęśliwa" ?! No na bank nikt się nie skapuje o kogo chodzi :D

Kurde,a już myślałam,że mi się upiecze :D