Wpis który komentujesz: | wlasnie wrocilam z kosciola...glupio sie do tego przyznac ale jakos lepiej sie poczualm...nawet sie wyspowiadalam...podoba mi sie ten kosciol.to nie to co kosciol w miejscowosci w ktorej sie wychowalam. gdzie ludzie musza zachowywac sie jak w obozie u hitlera...tydzien temu proboszcz,zbierajac ofiare zwrocil mi uwage ze rozmawiam;)a ja wcale za bardzo nie gadalam....;)w kosciele do ktorego chodze w toruniu panuje jakas taka mila atmosfera...jak w domu...jakos mam wiecej energii do nauki...i wiecej wiary ze mi sie uda... a tak w ogole to sie obijam i prawie sie nie ucze:(ale teraz wlasnie mam zamiar usiasc:( prosze o natchnienie!!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
marzyciel | 2004.09.27 00:35:37 heh... kiedy to ja bylem w kosciele?? :) fisia | 2004.09.26 20:54:54 o jarzon;)dzieki za to ze juz jestes;))) natchnienie | 2004.09.26 20:34:10 wiec oto i jestem :)) [J] |