Wpis który komentujesz: | ...kurde... A dziś, AUDYT (jego mać) chyba dał mi spokój, bo to przecież prawie dwunasta a ich, popaprańców, ciągle nie ma. Ale czepliwość nieprawdopodobna. A tu niema podpisu. A według jakich przepisów to jest robione??, A dlaczego? A po co?? A.... I świdrują. I borują. Tak jakby cos koniecznie chcieli znaleźć. Patafiaństwo pokręcone. Ale co tam. Nie dam się. I tak wychodzi na jaw, że to ja mam rację a nie oni. ...kurde... Póki co, życie nadal jest pięęęęęęekniusie, choc coraz bardziej zajęte bzdetami. Mało casu, kruca bomba, mało casu....(cyt.) Wasz WESOŁY SANITARIUSZ vel ciastko primo voto TATUUUUSS |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ciastko | 2004.10.14 13:18:35 ...kurde... przebiłaś mnie! moje kondolencje. szczerze współczuję ...kurde... wanna_be_like_me | 2004.10.14 11:58:36 ble. ja to wczoraj ponad dwie godziny na fotelu dentystycznym siedziałam oh ah. |