Wpis który komentujesz: | A jednak jestem masochistką.. chwała mi za to.. i znowu się zamęczam.. on jest z nią.. kocha ją.. ona jego.. a ja.. ja powinnam chyba zniknąć z jegi życie.. pewnie on i tak tego nie przeczyta.. ale ja czuję się już niepotrzebna.. mimo tych pięknycg słów które słyszałam.. jednak.. nadal.. cieszy mnie jego usmiech na twarzy..kocham na niego patrzeć ;( "wybacz ze moje myśli ciągle z Tobą są..." _______________________________________________________ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
la_vie | 2004.10.23 21:48:03 :(((( Siostra ;* | 2004.10.23 16:38:04 On kocha ją? A Ona Jego? A ponoć byli TYLKO przyjaciółmi.....widzę, że to bardziej skomplikowanie niż może być.... A Tobie mówi piękne słowa - co za niezdecydowany facet..... Bosh....co My się z Nimi mamy....:| misiooniu | 2004.10.23 16:14:09 nie zadręczaj sie tak :* szukajac_siebie | 2004.10.23 12:16:05 Masa cierpienia i bólu, braku ochoty do życia, życie nadzieją, chyba niewarto... Choć ja sam nie mogę powiedzieć że zapomniałem, i że potrafię wprowadzić moje przmeyślenia w życie, tak całkiem i do końca. |