korzoh
komentarze
Wpis który komentujesz:

byłem u kumpla z klasy ze szkoły sredniej,popilismy,pobawilismy na jakies wiejskiej dicho,powygłupialismy sie,troche adrenalinki bo szpądzić z bratem cos chcieli...wsumie luz,jak zwykle spicie sie do prawie dentki i spac theehe...rano kac masakrator,ból łba ale piwko pomogło tylko trzeba było poczekac na otwarcie sklepu...meczarnie miałem...
6:40 gdzies tak,szczeniak boksera zaczął mi podgryzac uszy i sie bawic moimi paltonami u nóg... później kumpla syn (jedno roczny)zaczął sie bawic moją głową,wkładac mi palce do nosa itp.(spałem na podłodze na materacu)...
Teraz jestem troche zmiety,zmęczony i chyba pójde cos pospać....
yo

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
korzoh | 2004.11.01 13:41:21

;)


wanna_be_like_me | 2004.10.31 18:03:25

hehehe. no tak. bo dzieci i szczeniaki też lubią korzóhy hehehe :] :p
bo kto nie lubi :p (nie podlizuję się)

diablice | 2004.10.31 16:19:46

d2: lol widze, że ciekawa impreza była ... zwłaszcza druga cześć :P... kiedyś, gdy chciałam przespać kaca zostałam zaatakowana przez thórzofretke i przez tą podgryzana wiec współczuję ;)