Wpis który komentujesz: | Stojąc za cieńką scianką, która oddziela nas od siebie, naprawdę mnie intrygujesz, lekkie kribbeln im bauch... A co jeśli...nie, to raczej niemożliwe, ty przecież nie istniejesz. Kocham kino, kocham film, nie lubię jednak dyskusji na temat obrazu, które zaczynają się w momencie końcowej listy płac. Obrazy przyjmuję, inhaluję całym ciałem i jeszcze nie skończyłem! A te wszystkie wewnętrzne rozterki emocjonalne i przeglądanie księgi wspomnień zaowocowały brakiem wzwodu. - Misiu, ale wszystkim to się czasami przytrafia. - Wszystkim, ale, kurwa, nie mi! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
onemindcandyforeveryone | 2004.11.08 20:58:02 ok, to miłej zabawy :) la_vie | 2004.11.08 20:52:15 no wiesz...jakos nie wiem jak to skomentowac..:)...a hm wyraza chociaz fakt ze czytam i choc chwile sie nad tym zastanawiam...chyba..:) onemindcandyforeveryone | 2004.11.08 20:50:20 a może by tak jakaś inna onomatopeja tym razem? ;) la_vie | 2004.11.08 07:36:52 hm |