Wpis który komentujesz: | Miałam dziś pierwszą lekcję angielskiego.Dziewczyny,które mam uczyć są naprawdę bardzo sympatyczne,mają po 25 lat,a język jest im potrzebny do pracy.Miałam przed tą lekcją pewne obawy,ale na szczęście okazały się nieuzasadnione.Na pewno będę się musiała do tych zajęć porządnie przygotowywać.A cotygodniowa gotówka bardzo mi się przyda. *** Dziwnie mi,gdy dowiaduję się,co się teraz dzieje z niektórymi znajomymi z podstawówki...Grzesiu w młodzieży wszechpolskiej,Beata studiuje filozofię,kto by pomyślał.... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
monday | 2004.11.09 16:58:36 oj masz rację danzi,to było daaawno....zapomniałam jeszcze wspomnieć o mr froggu,który przeistoczył się w metala ;) pocoloco | 2004.11.08 23:25:25 MOge pomoc z angielskim jakby co:) danzigerka | 2004.11.08 20:05:45 a nie chcialas mi wierzyc, jak mowilam, ze grzesiu sie stoczyl jeszcze bardziej. ale beatka, no, no. a w ogole to smiac mi sie chce, jak to sie wszystko potoczylo. podstawowka byla wieki temu, co najmniej. |