bonnie_clyde
komentarze
Wpis który komentujesz:

HEJ HEJ !!! i znowu ta szara Polska :/ hheehheeh
impreza na promie dobiegła końca gad deeeem ;P
skoro obiecalismy recenzje z podróży to piszemy ;)
zbioreczke mielismy w piatek o 22 pod moja szkołą (Bonnie),juz mielismy odjezdzac gdy okazało si eze jakis fagas zapomnial dokumentów yh ;/ czekalismy na niego ok 1h i tak przed 23 ruszylismy do Gdyni :).
Podróz była spoko, alkohol sie lał ( co chwile były postoju z tego powodu heh ), w dobrych humorach dojechalismy do Gdyni ok 7.Do 8 czekalismy na odprawe, po drodze mielismy jeszcze mały problemik z kajuta ale wreszcie wszystko wyszło ok:), po 8 dotarliśmy na prom (jeshu on był wielgachny,normalnie titanic),szybko poszlismy do kajut(one były chyba dla krasnali ;/),rozpakowalismy sie, wzielismy prysznic aaaa eheh kibelek wydawal fajne odgłosy jak sie wode spuszczalo dosłownie jakby kogos wciagal :P,glebnelismy na mini łozkach heh ofkors byly pietrowe,ale jakos na jednym sie zmiescilismy:>.
Odpoczelismy troszke i szybko poszlismy zobaczyc jak nasz stateczke odcumowywuje, z zalem przygladalismy sie jak lad znika nam powoli w oddali...
Potem znowu kajuty...Clyde czy mam pisac w szczegolach co sie dzialo a kajutach? oj no a pozniej nas oskarza ze jakies tu opowiadania erotyczne piszemy:P...było ostro,przyjemnie,w roznych pozycjach :> teraz jestesmy obolali ;P :P ;P
Ok 13 poszlismy na obiadek...oj było co jesc pfff.
Z wielkimi brzuchami udalismy sie na zwiedzanie statku a było co zwiedzac, kilka pokładow o sporych rozmiarach, restauracje,kluby,sklep,kina no ogolnie ładna ta łajba była :P.
Pozniej znowu odpoczynek w kajutach i ok 17 zaczeło sie picie ale nie wody z morza :P, Clyde troche przecholowal i chyba urwał mu sie film,ja zamiast sie bawic spedzilam poł nocy czuwajac nad nim eh czego sie nie robi dla ukochanego.Ale oprocz pilnowania go udało mi sie zobaczyc jak cumowalismy do upragnionej Szwecji,trzeba było jakas pamiatki po sobie zostawic i z kolezankami...oplułysmy Szwedzki port:P. Ok 2 Clyd'owi juz sie polepszyło w sumie przeszło wszystko i razem przytuleni poszlismy spac. Obudzilismy sie ok 5 i zachciało nam sie pobrykac :> heheh tak sobie brykalismy do 6 pozniej wstalismy,spakowalismy sie i czas juz było opuscic kajuty poniewam o 7.30 przycumowywalismy juz do portu w Gdyni. Juz na ladzie ok 1h czekalismy na autokar yh a zimno bylo :/ uff w koncu przyjechal i ruszylismy do domu droga była ciezka i meczaca, co chwile postoje powodowane "pijanymi studentami wracajacymi z wycieczki ;P" w koncu na 18 dotarlismy znowu pod szkołe i stamtad do swoich domkow :).
Ogolnie wycieczka była bardzo udana :> za rok tez jedziemy :>



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
misiooniu | 2004.11.08 22:13:00

witamy w szarej rzeczywistości ;P

la_vie | 2004.11.08 21:14:17

takim to dorze, nie dosc ze pojechali, nie dosc ze razem to jesce se pobrykali:DDD:****