Wpis który komentujesz: | Talib Kweli, Hi-Tek, Bahamadia - Chaos I w ogóle.pogoda najgorsza, nastrój jeszcze gorzej bo niewyraźny i ciekawe co bedzie jutro.A wczoraj Seba oświadczył mi że wyjeżdża do Włoch.Myslę sobie "Pojedzie i wróci" więc pytam "Na ile" i słysze "Minimum pół roku". Wy, mężczyźni jestescie w kurwe dziwni.Powiedział to takim tonem jakby mówił o wczorajszej zmianie skarpetek, sardynkach w śmietniku, rozbabranym łóżku czy kurzu w łazience pod pralką.Co to dla mnie pół roku.Chyba pisałam o tym w ostatniej notce. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2004.11.12 22:11:39 odbiór |