Wpis który komentujesz: | Grube zasłony na oknach, opaska na oczach, głęboko w pachnącej pościeli. Tysiące nielogicznych myśli krążących pod pomarańczowym sufitem. Oddziela mnie od nich jedynie muzyka. Nie pozwala się zbliżyć i wszystko nadal pod kontrolą. Spadam powoli spadam w korytarze świateł w pomruki znaczeń Ty jesteś do rżnięcia, ty do kochania a ty pozostaniesz niezrealizowanym marzeniem. Niezdobytą twierdzą. I wszystko było by all right, gdyby nie ten zlepek myśli, kilka zachowanych obrazów i przepiękny zapach. Spadam pomiędzy zdania w niedorzeczności bez wahania Ot taka egzaltacja. Może szybciej przejdzie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
la_vie | 2004.11.13 00:10:12 ash....nic nie powiem bo mnie szarpie w srodku:| |