Wpis który komentujesz: | Zabełt. Jed, przyjaciel 2l2d, Merykaniec, ktory od 2 miesiecy pracuje z 2l2d, Jed miał performance w Krakowie. Tedy wczoraj wyjechal pociagiem intercity relacji Wszawa-Krakówek. Gdzieś pod Częstochową ścisnęło go serce. Po polsku znal tylko slowa: - Boli mnie. I padł. Dobra dusza pociągnęła za hamulec bezpieczeństwa. Przyjechała karetka. Odwiozła do szpitala. Okazało się, że ścisk serca jest potężny i lokalna służba zdrowia nie da rady. Helikopterem Jed polatał sobie podniebnie. Do Kielc. Na OIOM. 4 godziny operacja. 2lazy pojechal do Kielc. Eh, Jed, hooliganie. Miałes fart, powiedzial dyżurny lekarz, miałeś fart, że ktoś w tym pociągu zrozumiał Twoje - boli mnie - Bo mogleś na sztywno dotrzeć do Kraków Główny. . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
chynaa | 2005.01.04 22:11:00 ... snoopy | 2004.12.16 01:20:50 coment o całości Wariatstwo jak trza! Białoszewski; Witkacy; Stachura to moje typy. jestem 2l/2d ale mało brakowało, .... mnich | 2004.12.15 15:24:50 ech calamity | 2004.12.15 08:54:39 że ktoś zrozumiał to pukuś,. ale że ktos cokolwiek zrobił - to zadziwia. olenka | 2004.12.12 10:51:08 zamęczyłeś chłopka lazy olenka | 2004.12.12 10:48:44 ma by-pasy? |