dangdiggydang
komentarze
Wpis który komentujesz:

"Life is just a moment in time"

Tak powiedział, a w zasadzie zaśpiewał Tre Hardson. Ale nie o uciekającym czasie chciałem napisać. Raczej o przypadkowych spotkaniach, o znajdowaniu się w odpowiednich miejscach...

Spotkałem pewną osobę, dawno nie widzieliśmy się; ona myślała, że się na nią obraziłem - ja sądziłem, że nie chce ze mną rozmawiać. Tak jak napisałem, spotkaliśmy się przypadkiem przy jej miejscu zamieszkania; ja akurat szedłem coś zjeść a ona w kierunku parku.

To zadziwiające, zawsze, gdy jestem uczestnikiem takich sytuacji analizuję te wszystkie przypadki. Oczywiście nie dochodzę do konkretnych wniosków...

Zastanawia mnie tylko jedno; ile procent wszystkiego co robimy zależy od nas samych...

Lubię takie dni...

znikam...

hoopla w sen!


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
dangdiggydang | 2004.12.18 00:15:41

Czasami mam podobne wrażenie, ale wolę trzymać się tej wersji, że jednak coś zależy od nas...

również pozdrawiam!

po_prostu_ja | 2004.12.18 00:01:09

...ja czasami mam wrazenie, ze nie mamy na nic wplywu, ze nasze losy sa odgornie narzucone...przeznaczenie. pozdrawiam