Wpis który komentujesz: | ...kurde... wymyślona przeze mnie scenka sytuacyjna: Siedzi babcia. Na kolanach babci wnuczek. Babcia cichutko śpiewa kołysankę: "a żeby Ci nie było żal dziecino ukochana z cukru był król z piernika kot królewna z marcepana..." wnuczek pyta cichutko: Babciu a co to jest marcepan? babcia z uśmiechem: wiesz to takie słodkie pyszne.. wnuczek: ale co to jest? babcia spokojnie mówi: no takie... wnuczek:?? babcia uniesionym głosem: no to jest takie do jedzenia, słodkie pyszniutkie... wnuczek grzecznie: ale co to jest babuniu? babcia wyraźnie poirytowana: nooo...?! wnuczek: ale babuniu ja naprawdę cały czas nie wiem... babcia krzycząc na wnuczka: jak ci tu powiedzieć, takie pyszne, słodkie, cholera jasna, dobre takie, w mordę, niech to szlag trafi kurde, gówniarzu jeden.... ...kurde... i tym optymistycznym akcentem informuję Was, że do ciężkiej cholery, mając tyle lat ile mam, nie wiem do tej pory co to jest ten pieprzony marcepan... ...w mordę... :-) Wasz WESOŁY SANITARIUSZ vel ciastko primo voto |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
day_before_yesterday | 2005.01.03 23:21:14 marcepan? to jakas taka masa z migdalow zmielonych i cukru. Z tego co wiem. ide_przeskakujac_pagorki | 2005.01.03 18:00:33 no jak to nie wiesz, to coś takie słodkie, pyszne, białe, czesto w czekoladzie, no zreszta sam wiesz.. hehe |