Wpis który komentujesz: | piątek to ogólnie tragiczny zajebator aczkolwiek śmiesznie, w sobote tez m ialo być to samo ale już ze względu na zerowy stan portmonetki i zmęczenie podarowałem sobie. było śmiesznie nawet podobno z analnymi włamaniami, więc może to i lepiej że mnie nie było. wstałem sobie po prostu na luźno o 15 i nie martwiąc sie o nic zamulałem pieknie. nawet a nawet podwójnie NAWET poszedłem spać przed 24, niesamowite nie dowiary, może wreszcie sie wyreguluję zgodnie z cyklem natury a nie mojego widzimisie. oczywiście przez sobotę trochę nieprzytomny więc ten no nie halo. więc kończę i zaczynam TE ważne i zaległe rzeczy dla pimpakte, z nadzieją że na dniach wypuścimy to. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
jak_zabic_szeryfa | 2005.01.23 22:45:55 kiedy plyta karolajn | 2005.01.23 20:34:29 hehe.tez by mi sie przydało wyregulowac.bo normalnie pochrzaniło mi sie co jest kiedy.:)))) przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2005.01.23 18:11:02 a co kiedy? jak_zabic_szeryfa | 2005.01.23 17:38:23 nie zebym sie tu lansował ale bez kitu trzeba bo ciągle ktoś do mnie podbija z tym jakże wkurwiającym pytaniem:kiedy? |