Wpis który komentujesz: | dzisiaj nawet nie podchodź, kąsam. Może zacznę od tego że kilka dni temu S. wrócił z Włoch co nie ukrywam, dało mi z pół kilo szczęścia i dziś, wyobraź sobie (kurwa jego mać) dzwonią do mnie jacyś kretyni, przez słuchawkę słyszę że karki z włoskim akcentem, wyjeżdżają do mnie per "Pani Aniu" i pytają o adres, nowy numer S. na komórke itd. Toteż ja odpowiadam (kulturalnie) że chwileczkę, bo muszę poszukać telefonu, dzwonie do tego dupka i ku niewielkiemu zdziwieniu dowiaduje sie że mam go kryć.Wracam do telefonu, do karka-włocha i z ofensywą na niego (bo jak inaczej) że jest cham i prostak bo sie nie przedstawił, że nie czuję sie upoważniona do podawania mu takich informacji pomijając juz fakt że ich nie mam bo ( tu sobie wstaw najtańsze kłamstwo świata z usuniętym smsem)...a to bydle straszyć mnie zaczyna słodkimi niespodziankami za niespełnoone prośby..teraz przyjedzie po mnie mafia sycylijska i mnie zadźgają w lesie, kurwa tego mi brakuje własnie.I jeszcze jedno mi powiedz, skąd oni mają mój domowy numer?! I to jeden z miliona powodów na wkurwienie, bo poza tym pani z recepcji u mojej lekarki ma syf w papierach i przełożyła mi wizyte z dziś na jutro (opuszczone zajęcia), dostałam gówniane, niesatysfakcjonujące mnie oceny, za dłgo spałam, przytyłam, robiłam sałatkę przez godzinę (strata czasu?), przez te kretynkę z recepcji opuszcze rano prawo.Super ekstra zajebiście. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kei | 2005.02.11 17:10:57 mazeuszku będziesz jutro? mazi71 | 2005.02.11 16:57:03 "skąd oni mają mój domowy numer?!" mamy swoje sposoby:P ino jo | 2005.02.10 22:21:26 cos fajnego mięciutkiego abstrakt_jarek | 2005.02.10 20:37:25 oj nie wiem czy sie widzimy :/ ale moze kto wie hehe .....uzywasz dziwnych wyrazow [ cukiereczku,puszku ?? (kur... co to jest puszek ?? ), paczuszku ] :) ania | 2005.02.10 20:02:02 ciesze sie zyciem, jeszcze mi nóg nie połamali :) Jareczku Cukiereczku Puszku Pączuszku widzimy się za dwa tygodnie, wiem, wiem ze już liczysz dni :] a Ty Kashanka mi tu z domenami nie wyjeżdżaj, robisz sie jak Doniu, uzywasz dziwnych wyrazow i w ogole (straosc?) :) abstrakt_jarek | 2005.02.10 16:02:34 a co tam po za tym u ciebie Aniu ?? hehhe ( ciezkie jest zycie...) przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2005.02.10 01:18:57 nie jęcz , to moja domena |