Wpis który komentujesz: | patrząc na zaangażowanie mojej mamy w naukę angielskiego zastanawiam się czy jestem jej synem bo geny nie te. może jak teraz śmignę do szkoły to ją nadgonię z ambicjami? hah. sto lat panie. bobs. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lala_nigga | 2005.03.08 22:02:26 oj u mnie tez problemy z nauka... pyss gos | 2005.03.08 19:03:02 moja mama popierdolila angielski po pol roku :) a sto lat to za duzo chyba :p karolajn | 2005.03.08 12:26:46 no wiesh.moze Ty saie bardzije w ojca wdałes?????? ;) |