Wpis który komentujesz: | Dialog kontrolowany: ja i Mlody i galaretka zolciutka jak kaczuszka z kawalkami jablek Ja: jedz Mlody, to pojdziemy pograc Mlody: ale to jakies oszustwo, mowilas cos o galaretce, a tu same jablka! Ja: no galaretka jest pomiedzy, przypatrz sie Mlody: a nie mogliscie zrobic chociaz wisniowej? Ja: to nastepnym razem, dobrze? Mlody: nie smakuje mi Ja: to sobie wyobraz, ze jest czekoladowa Mlody: no mozesz mi powiedziec jak, skoro jest zolta? Nie widzisz?! Ja: to zamknij oczy, albo wiesz co? Daj Cie pokarmie!? Mlody: a to ja juz moze zjem Lubie Mlodego :) Jest dla mnie jak mlodszy brat, którego nigdy nie mialam, tak wlasciwie sie traktujemy. Znaczy sie znajomi, co legalnie posiadaja instytucje mlodeszego brata, pukaja się znaczaco w czolo, jak to mowie, moge wiec sie mylic ;) Dialog kontrolowany nr 2: ja i Mezczyzna Konserwatywny Ja:a mezczyzna powinien pomagac w domu i przy dzieciach? M.K.:skoro sie powolalo zycie do zycia to trzeba za to brac odpowiedzialnosc prawda ? M.K.:dziecko sie nie rodzi tylko dlatego, ze kobieta sie nudzi M.K.:podobnie z "domem" M.K.:chociaz pieprznac sie na kanapie z pilotem to kuszaca perspektywa... Ja:no takim konserwatysta to mozesz byc M.K.:to jednak z drugiej strony ugryzc kogos w ucho przy zmywaniu garow to tez niezla perspektywa lubie tego pana :) nie wiem, jak to robi, ale potrafi sprawic, ze sie usmiechne, nawet jak jest mi ciezko i zle i bylam dzis na spacerze ze sliczna malenka dziewczynka, musze przyznac, ze ostatni raz mialam okazje pchac wozek jakies 8 lat temu, kiedy Mlody nie byl jeszcze zbyt dobrym kandydatem na brata. Jej mama przypatrywala sie mojej zachwyconej minie ze stoickim spokojem, az wreszcie po 2h zapytala: a moze oddasz mi moja corke, co? :) bo ja lubie dzieci! Milego! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pasqdnick | 2005.03.24 22:59:04 wypłaszam sobie... ja tylko z ruszta :) azul | 2005.03.24 22:44:27 nie oceniaj innych wg siebie Pasqdku! pasqdnick | 2005.03.24 22:39:48 a te dzieci na surowo czy gotowane? |