lee
komentarze
Wpis który komentujesz:

Lee jest dziś bardzo szczęśliwy i bardziej optymistycznie nastawiony do przyszłości. Prawdopodobnie na skutek działania Ducha Świętego, w którego istnienie (mówiąc prawdę) nie za bardzo dotychczas wierzył. Ale to raczej tylko za Ducha Świętego sprawą Josef Ratzinger mógł zostać papieżem.
Lee wiedział, że Ratzinger byłby najlepszym z możliwych kandydatem na następcę Jana Pawła II, ale że go kardynałowie wybiorą, Lee wątpił. Dlaczego wątpił? A no wstyd powiedzieć, dlatego, że za dużo ostatnimi czasy naoglądał się i nasłuchał w masowej propagandzie o plebiscytach wśród telewidzów na najlepsze imię dla nowego papieża i sondażowo-ulicznych propozycjach naprawy „credo” kościoła katolickiego. Nasłuchał się też paplaniny różnych debili o papabilach i sposobie ich wybierania, o technikach wypełniania kart do głosowania, kształcie urny, itp demokratycznych gadżetach. No i przez ten szum i informacyjną manipulację, Lee prawie zapomniał, że Kościół Katolicki (Sancta Ecclesia Romana) nie jest jakąś tam zafajdaną demokracją, w której każdy cymbał ma coś do powiedzenia, tylko normalną, na solidnym autorytecie opartą monarchią. Uff jak dobrze.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
epi | 2005.04.20 14:59:14

Epi też wiedział, ze Ratzinger będzie nowym Piotrem:D

lee | 2005.04.20 11:51:55

Myślę że dużo więcej razy. :D To pesymizm czy optymizm z mojej strony:>?

wormwood | 2005.04.20 10:35:20

Tak, zaiste najlepszy wybór. Dzięki niemu będziesz mógł obejrzeć za swojego życia dwukrotne obieranie papy.