Wpis który komentujesz: | Jakaś szalona obsesja mnie dorwała. Coś niesamowitego, po półrocznej przerwie. Z jednej strony towarzyszy mi optymizm, z drugiej - pesymizm. Choć to drugie niestety przeważa. Ale tak to jest, gdy wiary w siebie brak, a wieczne rozmyślania, nie mające końca (ani sensu ;)), potęgują takowe poczucie. Hm.. oby się udało. ;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
love_jah | 2005.04.29 23:57:15 Katiuszka - a wiesz, że to chyba dobre podejście ;) Jimson - wyobraź sobie Macieju, że już z jednym takim jestem umówiona... ;> jimson | 2005.04.29 02:54:08 albo idz na spacer z handsome young man:> katiuszka | 2005.04.29 00:18:49 najwazniejsza - zapytaj siebie czy jestes szczesliwa. Zapomnij o negatywach. Na pewno nie sa na tyle istotne.. pzdr |