arefski
komentarze
Wpis który komentujesz:

dlaczego ja wcześniej nie wpadłem na to, że kadzidełka miażdzą...? kurwa... no miszcz:) jaram sie... tzn kadzidełka też się jarają, ale kurde no normalnie opcja w chuj zajebista... i pachnie... przynajmniej czuję kadzidełko, a nie zapach wczorajszych skarpetek, gdzie mój leń znów mnie dopadł i kurwa jego mać w dupe nie chce mi sie sprzątnąc pokoju... kurwa, kurwa, kurwa! wstaje prawie o 15... tzn. po 14 tak po połowie, no... cokolwiek! ale ściągnałem dzis "Przekręt" obejrzę go jeszcze raz... i pewnie jeszcze następny raz i tak do znudzenia... bo to jeden właśnie z tych filmów co tak się ogląda po kilka razy i za każdym razem się nim jara...:) w sumie poza Ocean's Twelve nie ogladałem słabego filmu z Pittem... a "Przekręt", "Siedem" czy "Fight Club" to klasyki... to nie jest kurwa Ben Affleck, bo ten to już powinien grać najwyżej w polskich serialach, a nie w Hollywood... ale wiadomo Hollywood przesiąka sztampem takim, że jaja... choć czasem wyjdzie coś dobrego...:)

15:04 a ja myślę, o tym co będę jadł... wstawiłem sobie frytki i będę jadł frytki na "śniadanie"... fajnie...:) kurwa aż głodny jestem...

wiem, dziś zrobię sobie taki maraton dobrych filmów... bo pewnie dojdzie mi dziś jeszcze "He got Game" to obejrzę dziś:

"Przekręt"
"He Got Game"
"La Haine" tak na sen już... no... fajnie bedzie...

numer na dziś
Disiz La Peste - deja vu (fajny kawałek Al.:)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
arefski | 2005.05.06 17:52:58
no tak Ocean's Twelve nie było najgorsze... dobry film, ale chodziło mi o to, że jednak najdalej z tyłu z Braddem Pittem...:)

mi_viene_da_ridere | 2005.05.06 13:05:55

ale w Pulp Fiction Uma Thurman i John Travolta zagrali swietnie, no ale to inny film niz be cool, w zasadzie to nawet nie mozna ich porownywac, no ale tak chcialam napisac wiesz stanac w obronie ich

cedr | 2005.05.05 16:58:36
no pitt daje rade ,'spaceruje' z angie po plaży wiec wogole dziecko szczescia a Ocean's Twelve nie bylo dla mnie takie złe gorsze syfy sie ostatni w kinie widzialo że wspomne np o takim be cool (chyba tylko the rock i andre daja rade i sa smieszni w swoich debilnych rolach ).

jimson | 2005.05.05 16:41:07

jasejem ryża na śniadanie wlasnie.matt damon:>

arefski | 2005.05.05 16:18:29

dokładnie... matt damon:)

wbl | 2005.05.05 16:10:43

to tez nie jest Matt Damon;)

mi_viene_da_ridere | 2005.05.05 16:08:51

"Przekret", "Siedem", "Fight Club" sa po prostu boskie, dobrze na psyche dzialaja :]

10kilo | 2005.05.05 15:41:50
je sais. :)