justynek
komentarze
Wpis który komentujesz:

Zieeeew. Niby wstalam sama i nie obudzil mnie zaden sms, ani nie dzwonila z samego rana zadna lajza z pytaniem "Czy jest Roman?".. bo wczoraj na przyklad dzwonila, chociaz nie znam zadnego Romana i byla 8:00 rano (!). A przedwczoraj obudzila mnie sasiadka, ktora sluchala muzyki i w dodatku SPIEWALA. Co prawda produkowala sie glownie w momencie, kiedy w refrenie spiewali "OOOOooooooooooOOOOooo", ale efekt i tak byl piorunujacy. Nie obudzil mnie tez listonosz z paczka, szerokim usmiechem i powitaniem: "Dzien dobry Pani Justyno! Jakze sie ciesze. Mam taka duza paczke dla Pani." Tak to jest, jak sie kupuje duzo rzeczy na allegro. Nie dosc, ze listonosz wie jak mam na imie, mowi mi dzien dobry na ulicy, to jeszcze wypytuje czy spalam tak dlugo, bo sie w nocy uczylam do egzaminow. Swoja droga ciekawe czy tak samo sie cieszy, jak nosi paczki rencistkom.. No ale dzisiaj wstalam sama. I co? I nic. Jest zimno, pada deszcz, wiec chyba wroce do lozka.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
szkicownik | 2005.05.18 00:47:38

Hehehe - ja też powróciłam, co zaskutkowało nieobecnością na zajęciach ;P..Cóż.. życie :)

sad_eyes | 2005.05.17 21:35:46

dobry pomysl,ja nie mialem mozliwosci powrotu.

karolajn | 2005.05.17 10:49:25

chyba tez mam ochote na powrot do łózka.niach.