Wpis który komentujesz: | jeszcze jutro i długi weekend. ha, ale to 'jeszcze' oznacza pracę klasową z fizyki z ktorej muszę zaliczyć piątkę, zaś totalnie tego nie rozumiem i chuja tego nie zrozumiem, więc wiesz. ściągnąć też nie bede miał jak, bo ksiązki do fizy nr. 3 nie posiadam, ehh. fucked. whatever, totalnie w bitach lezę, tzn. nie mam sampli i wogóle jakies pedalskie melodie siekam, takie ze zasnąć można (nowy remix junesa), tzn. fajny bit, ale bardziej taki na wajb i jaranie sie aranżem niz na rozpieprzenie na wejsciu jakąś mega hiper kozacką melodią... zamulam ostatnio kurewsko i może w wakacje coś sie zmieni ale kiepsko to widzę. jeżeli czytasz tego bloga - nie chciej zostawać dobrej klasy bitmejkerem (bo takim chcę być, a jak to wychodzi to druga sprawa;F ), tylko frustracja i wogóle, nooo... chyba ze mas wosków pod dostatkiem, wujka z płytami z dżezem i wogóle... albo chcesz zostać chujowym producentem i tniesz co wejdzie pod FL. koncze juz, bo muszę z psem wyjść. demyt życie ssie fiuta. fizyka też. aloha |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
junes | 2005.05.25 15:07:29 a zebyscie wiedzieli ze fizyka ssie :] nie no, licze, remix bedzie dobry jazzmanka | 2005.05.24 21:12:56 dodam ,że chemia też... ale fizyka w szczególności |