ide_przeskakujac_pagorki
komentarze
Wpis który komentujesz:

miałem jechać na włóczęgę, zainspirowany przez kogoś ważnego i? i biję się z myślami...

z jednej strony pęd w nieznane ku cudownym przeżyciom, ku pięknie

a z drugiej mały ubrany na czarno racjonalista, szepcący (zaliczenia, praca z prawnych aspektów dziennikarstwa, i jeszcze inne bzdury) i co?

jutro wyjaśni ten problem, mam w sobie chęć ucieczki, mały strach przed myślami o kimś, kto nagle stał się tak ważny, ogromne pragnienie obcowania z naturą i mojego Duszka..

nie wiem czemu ale ciągnie mnie tym razem w bieszczady, posiedzieć na olbrzymiej tamie w słońcu i mieć w sercu śpiew tych łagodnych wzniesień..

"Wciąż na nowo spoglądałem na lasy i góry czekające na coś. Może na mnie, w każdym bądz razie na miłość.
I tak zaczałem je kochać. Moje silne tęskne pragnienie schodziło się z ich milczącym pięknem. I mnie również nurtowało jakieś utajone życie i tęsknota, szukając uświadomienia, zrozumienia, miłości. Ale przeczuwałem, że od początku świata ludzie porwani tak jak ja tym, co niepojęte rzucali swe rzemiosło i udawali się w samotność, aby jako pustelnicy pokutnicy, święci - słuchać pieśni stworzenia, przyglądać się przelotowi chmur i w nieustającej tęsknocie wyciągać ramiona ku wieczności."
Pięknie śpiewa H. Hesse w "Pterze Camencindzie" o tym co teraz gra we mnie.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ide skaczac | 2005.05.29 11:17:05
pojechałem i wrocilem, co prawda dwa dni to nie wiele, ale moge objesc sie dwoma pieczeniami..

moryce | 2005.05.29 00:51:10

Jedz nie ma to tam to

cariewna | 2005.05.29 00:23:57

psst, pojechales?

idril (jaskółka) | 2005.05.27 08:21:57
niech Ci w duszy gra... niech gra...

ide_przeskakujac_pagorki | 2005.05.26 20:54:52

marzycielu.. pociecha to dla mnie ze nie tylko ja tak mam:))
puste niebo- jutro jutro da mi odpowiedzi, chociaz juz domyslam sie jakie ble!

puste_niebo | 2005.05.26 16:20:52

...trzeba wiedzieć kiedy skończyć z tym racjonalistą
..to jedziesz w te bieszczady? ;)

marzyciel | 2005.05.26 14:50:05

wiesz, ostatnio tez sie z tym zmagam i ow racjonalista jest tym silniejszy, im bardziej czuje zblizajaca sie sesje... i choc teraz naprawde chcialbym wyjechac na pare dni, odpoczac, bo tego potrzebuje, to praktycznie niemozliwe, w dodatku nie zobacze z tego powodu bliskiej osoby, ktora mnie potrzebuje...