| Wpis który komentujesz: | no to teraz dopiero mam kompot..... Wrócił i po paru latach znow go spotkałam... i wszystko dziwacznie odżyło... czy to będzie mnie męczyć przez całe życie? mówią: "stara miłość nie rdzewieje" ...... aaaaaaaaaaaaaaaa nie miałam ochoty go puszczać kiedy przytuliliśmy się na powitanie... chciałam trwać w tym uścisku jak najdłużej... :| | 
| Inni coś od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) | gabiuszka  | 2005.11.20 14:21:47 niby nie rdziewieje- niestety ... tralalala  | 2005.05.28 11:45:51 bleee....znam to...to jest jakies chore... |