Wpis który komentujesz: | Ostatnie dwa dni spędziłam leżąc i cierpiąc. Jacek mnie masował, przynosił jedzenie, picie, leki i spełniał wszelkie moje zachcianki. W niedzielę wieczorem go olśniło: - Dzisiaj w ogóle nie włączyłaś komputera. Chyba jesteś naprawdę chorutka! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
koszenila | 2005.06.07 23:10:12 bo ja to zmieniłam pracownię malarską podpisano: Terpentyna :DDDDD uwielbiamy was czytac pasjami :) kjuik | 2005.06.06 18:53:31 moj Jacek poznaje to po tym ze nie chce lodow ani czekolady:)) |