Wpis który komentujesz:  | Nie ma takiej siły, która zmusiłaby mnie do zwleczenia się z łóżka przed 7 rano. Nie licząc jednego mikroskopijnego psa z charakterem, cholera jasna.  | 
|   Inni coś od siebie:  | 
 Nie można komentować  | 
|  
 To stwierdzili inni: 
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)  | 
 rozowy_dlugopis  | 2005.06.08 12:41:18 kasia chodzi do pracy? kaha_g  | 2005.06.08 12:15:09 a ja musze wstawać przed 7 bo 10 po mam autobus ;( rozowy_dlugopis  | 2005.06.07 22:58:17 wiem wlasnie, a potem sie dzieje nie wiadomo co, qlada sie denerwuje, stresuje jak glupia, a na koniec zostaje papla. shili  | 2005.06.07 13:27:32 Ja o 7 to spać idę za to :P szukam  | 2005.06.07 09:42:38 ja przed 9 nie wstaje, a to zle  |