Wpis który komentujesz: | chyba Wam znane, ale coś w tym jest... Do firmy przyjmują kilku kanibali. Właściciel firmy wygłasza do nich krótką mowę zapoznawczą. - Panowie ! Płacimy dobrze , mamy stołówkę firmową - jeśli ktoś jest głodny, dają tam świetne obiady. Bardzo was proszę o dostosowanie się do tych zwyczajów, i proszę nie niepokoić mi innych pracowników ! Kanibale przytakują , że zrozumieli i że wszystko jest OK. Po kilku tygodniach właściciel znów wzywa kanibali do siebie i mówi : - Jestem bardzo zadowolony z waszej pracy , spisujecie się na medal. Ale mam jeden problem - od wczoraj wszystkie biura są brudne i nieposprzatane , wygląda na to, że gdzieś zniknęła jedna ze sprzątaczek. Wiecie cos na ten temat ??? Kanibale zarzekają się , że w życiu , zielonego pojęcia nie maja, co się mogło stać. Właściciel wychodzi , a naczelny kanibal mówi do pozostałych : - Który kretyn zeżarł sprzątaczkę ?! Jeden niechętnie podnosi rękę i mówi , że on. - Idioto ! - ryczy naczelny kanibal - przez miesiąc jedliśmy dyrektorów, kierowników , marketingowcow i PRODUCT MANAGERÓW i nikt się nie zorientował !!!! A ty musiałeś zeżreć akurat sprzątaczkę?!? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
esc | 2005.06.30 20:24:34 wyśnie Ci to, jeśli chcesz :) lee | 2005.06.30 10:23:06 ech posprzątałoby się jakieś korytarze :) esc | 2005.06.29 16:40:35 ej, coś w tym jest... |