nlog.org | komentarze

"Mam dość patrzenia
Jak zazdrość cię zżera
Unikasz spojrzenia twarz w twarz"

ajjj...
Jestem wkurwiona i to bardzo :///
Niektórzy to jednak mają nieźle nasrane w głowie. Szukają problemów tam gdzie ich nie ma.
Czemu stare dupy zachowują się jak pierdaki z przedszkola?
Na jakim ja świecie żyje?
A Staruszek to widzi i nie grzmi.
Wszędzie mnie to mogło spotkać, ale dlaczego akurat tam? W miejscu gdzie woń powinna roztaczać serdeczność, a nie zazdrość, brak zrozumienia, czy też chęć zrobienia komuś na złość.
Odechciało mi się pracować w takiej atmosferze, "chorej" atmosferze. Powoli zaczynam przenikać tym "syfem". Zaczynam rozumieć, jak to wszystko się kręci i kto w tym teatrzyku pociąga za sznurki. Nabieram coraz większej niechęci do tych ludzi, tego miejsca.
Mam nadzieje, że wyjdę obronną ręką z tej sytuacji, chociaż kto wie co może się wydarzyć.
Jeszcze tylko 2 razy i koniec z tym, bynajmniej na jakiś czas.

"Nie ufam nikomu, Kocham tylko tych co na to zasłużyli" - święte słowa.
_

	niunia_ komentarze
Wpis który komentujesz:	"Mam dość patrzenia Jak zazdrość cię zżera Unikasz spojrzenia twarz w twarz" ajjj... Jestem wkurwiona i to bardzo :/// Niektórzy to jednak mają nieźle nasrane w głowie. Szukają problemów tam gdzie ich nie ma. Czemu stare dupy zachowują się jak pierdaki z przedszkola? Na jakim ja świecie żyje? A Staruszek to widzi i nie grzmi. Wszędzie mnie to mogło spotkać, ale dlaczego akurat tam? W miejscu gdzie woń powinna roztaczać serdeczność, a nie zazdrość, brak zrozumienia, czy też chęć zrobienia komuś na złość. Odechciało mi się pracować w takiej atmosferze, "chorej" atmosferze. Powoli zaczynam przenikać tym "syfem". Zaczynam rozumieć, jak to wszystko się kręci i kto w tym teatrzyku pociąga za sznurki. Nabieram coraz większej niechęci do tych ludzi, tego miejsca. Mam nadzieje, że wyjdę obronną ręką z tej sytuacji, chociaż kto wie co może się wydarzyć. Jeszcze tylko 2 razy i koniec z tym, bynajmniej na jakiś czas. "Nie ufam nikomu, Kocham tylko tych co na to zasłużyli" - święte słowa. _
Inni coś od siebie:	Nie można komentować
To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)	niunia_ \| 2005.07.16 19:24:02 ponoć samotność można zaakceptować ;) niestety z natury jestem ufna i dopiero się uczę "nie ufać nikomu" bo po co ufać ludziom, skoro i tak prędzej czy później obróci się to przeciwko nam, kolejne sytuacje pokazują, że jest to po prostu nieopłacalne, może lepiej nie ufać, nie przywiązywać się by potem nie cierpieć, nie ma to jak zapobiegawcze działanie ;) hmmm... czy istnieje miłość bez zaufania? to pytanie trzeba by było skierować do autora tego tekstu ;) ide_przeskakujac_pagorki \| 2005.07.15 22:02:46 cięzko chyba nie ufac nikomu, człowiek staje się wtedy samotny, pozatym czy istnieje owa "miłosć" bez zaufania? oczywiście posługuje się stereotypowymi hasłami i poruszam sie po omacku nic nie czując, tak sobie gdybam:) marzyciel \| 2005.07.15 15:50:05 ;) niunia_ \| 2005.07.15 14:03:59 dzięki :* czas pokaże jak to się dalej potoczy... marzyciel \| 2005.07.14 22:25:13 to jest wlasnie to twoje doswiadczenie, nic nie jest takie, jak sie wydaje... powodzenia sweet :)