Wpis który komentujesz: | Wczoraj z ciekawości, która o mało co nie doprowadziła mnie do piekła, postanowiłam wyjść na strych. Niby banalne, a jednak:) Zchodziłam, a że w koło ciemno i że moja wyobraźnia podpowiedziała mi, że właśnie tu będzie następny stopnie, to pełna pewności siebie stanęłam... ale stopień był niżej... Efekt: cały wieczór siedziałam na poduszce, siniaki na udach i bolące plecy:) dziś przynajmniej mogę się poruszać:)Ale nago, to się dlugo ne pokażę;p |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kamka | 2005.07.25 16:09:31 to sie swiatło zgasi ;] duza | 2005.07.25 16:07:33 no tak, ale co jak przyjdzie haleczkę zrzucić;> kamka | 2005.07.25 15:45:18 biedactwo tak sie poturbowac;]poco zaraz nago ?? mozna lekka haleczke zarzucic ;] |