lee
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mięsiście zawsze w piątek

Lee kupił dziś piękną polędwiczkę. Niesamowicie zgrabną i cudownie zadbaną. Taką bez grama tłuszczyku, starannie wypracowaną, soczystą, bez sztucznego nawadniania i syntetycznych aromatów, pachnącą prawdziwym olchowym dymkiem. Taką lekko obrzmiałą i różowiutką jak pipcia ukochanej. Normalnie paluszki lizać :) Tak, tak jeszcze takie gdzieniegdzie się uchowały :)
Całkiem naturalnym było więc, że Lee ukroił kilka mięsistych plasterków tego rarytasu i z namaszczeniem ułożył na masełku, którym uprzednio omaścił dwie skibki żytniego pieczywa.
I już był tuż, tuż od zaspokojenia atawistycznego pragnienia podbudowanego wielominutową grą wyobraźni, kiedy nagle przypomniał sobie, że dziś jest piątek. No tak dziś przecież piątek!!! Ślinka leci. A niech to…
W piątki Lee nie jada mięsa.
Nie jada mięsa od lat. Od zawsze niomal. Nie jada go w celu należnego uczczenia pamięci swej najukochańszej babci Haneczki, która to miała taki sam zwyczaj.
Swoją drogą dziwne to, że Lee może przez cały tydzień żyć bez białka zwierzęcego, nawet bez odczuwania potrzeby spożywania go, podczas gdy zawsze w piątki zaczynają nim miotać mięsożercze chucie i popędy.
No cóż, znów walka.
Czy wyobrażacie sobie jaki to straszliwy ból i cierpienie, zmusić się w imię jakichś tam zasad, czy tradycji, do odstawienia od ust czegoś tak wspaniale kuszącego i obiecującego niebiańskie rozkosze, jak błyszczący płatek prawdziwej polędwicy po królewsku?
Ból
Ból
Ból!!!
Ale za to jutro! …tak jutro! Od samego rana. To będzie dopiero orgia!

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
lee | 2005.08.05 15:42:41

:D))))

karo | 2005.08.05 15:42:38
cuz,ja równiez z tych co to w pełni swiadomie piątki obchodzą codziennie i bynajmniej nie są z tego powodu nieszcześliwi.wręcz przeciwnie :]

lee | 2005.08.05 15:42:10

Polędwiczka z pieprzykiem

lee | 2005.08.05 15:36:24

:) fakt :P można i tak
Ale ja zapewniem że nic innego niż poledwiczka królewska :D))))

esc | 2005.08.05 15:34:17

zależy co masz na myśli mówiąc "polędwiczki królewskiej" :P

lee | 2005.08.05 15:29:26

Tak tak pani psepsesor od razu widzać ze polędwiczki królewskiej to pani nigdy na oczy nie widziała :P

esc | 2005.08.05 15:20:30

Lee Ty zboczuchu, nigdy bym Cię nie podejrzewała, że potrafisz w powieszchownie normalnym tekście przemycić tyle seksualnych podtekstów.
"Taką lekko obrzmiałą i różowiutką jak pipcia ukochanej. Normalnie paluszki lizać :)"
"I już był tuż, tuż od zaspokojenia atawistycznego pragnienia podbudowanego wielominutową grą wyobraźni"
" Ślinka leci"
" Od samego rana. To będzie dopiero orgia!"
Gdyby nie fragment o babci Haneczce, pomyślałabym, że w tym tekście wcale nie chodzi o polędwiczkę. Wniosek jest taki, że albo to moje niezaspokojenie ujawnia się w bezpodstawnych seksualnych skojarzeniach, albo że to Twoje niezaspokojenie ujawnia się w bardziej lub mniej nieświadomym wprowadzaniu seksualnych podtekstów. :]

niunia_ | 2005.08.05 14:52:13

a tam polędwica, kto by to jadł ;) rozumiem jakaś zieleninka, a nie kawał miecha :P
ja mam codziennie piątki i jakoś nie narzekam i nie cierpię z tego powodu, kwestia przyzwyczajenia ;)