swir
komentarze
Wpis który komentujesz:

Chciał zmienić swoje życie, zawsze marzył o poezji, zle nie znał żadych epitetów. Przygotował kartkę papieru, w jaminiku zapuścił 'najlepszy zespół po tej stronie Motławy', którego płytę zakupił przed kilkoma godzinami. Wziął długopis do ręki, i przypomniał sobie, co wyczytał kiedyś w pewnym immienniku, że jego imiennicy nie mają zdolności literackich. Zasięgnął pamięcią do swojej edukacji - faktycznie nie znalazł żadnych słynnych pisarzy o swoim imieniu. Nie wiedział nawet o czym chciałby pisać. Z głośników cicho dolatywał tekst o miłości. Każdym o tym śpiewa i pisze. Rakotwórczy przyjaciel, swoim dymiącym językiem utwierdzał go w tym przekonaniu. Znów zanurzył się w muzykę, którą kochał poonad życie. Tym razem przyjemny miękki głos żeganł się z miastem. Zamyślił się. Niedość, z nie umiał na niczym gra, to nie potrafił napisać trywialnego tekstu, który mógłby ktoś kiedyś zaśpiewać. Może on sam? Twierdził, że chyba z tego wszystkiego, najlepiej wychodziło mu śpiewanie. Uważał tak, gdy w pobliżu nie było potencjalnych słuchaczy. Może proza? Skoro poezja mu nie przychodzi do głowy. Nie - szyko wyrzucił tą myśl. Spojrzał na swoją biblioteczkę, poza Biblią, kilkoma biografiami niskiego aryjczyka z wąsikiem, lekturami z liceum i jednego zbioru Herberta, nie było nic. Swoją drogą do 'Pana Cogito' też doszedł przez muzykę.
I tak w pozycji siedząco-leżącej z długopisem w ręku zorientował się, że jego kartka się zapełniła. Sam był ciekaw co na niej nabazgrał. Znając siebie, podczas czytania stwierdzi, że takich kocopołów jeszcze nigdzie nie czytał.

10.09.05 godz. 02.15 nad ranem
Świr

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kontestacja | 2005.09.20 11:04:57

a potem włączyŁ komputer, przepisał wszystko skrupulatnie, wsłuchiwał się w dźwięki klawiszy.sKończyŁ. wyjrzał przez okno, spojrzał na popielniczkę, w której jeszcze dymiŁ ostatni wypalony papieros. przeczytaŁ to wszytsko jeszcze raz i pomyślaŁ "kurwa. to jest naprawde dobre" :)

yoozeq | 2005.09.12 11:42:15

Ta nota zdradza zacięcie literackie. A komentarz filmowe... Hmm... Myślałeś o zostaniu krytykiem?

swir | 2005.09.11 23:27:01

Ano jest :) Uważam go za najlepsza poska produkcje filmową ostatnich lat. Zreszta poprzednie filmy z Adasiem Miauczyńskim też są niezłe. 'Dom Wariatów' - czyli pierwszy raz Adaś na ekranach (zagrał też Kondrat), a z Pazurą to chyba tylko 'Nic śmiesznego' godne polecenia, bo 'Porno' czy 'Ajlawju' jest takie sobie jak dla mnie. A jeszcze świetna rola Świra jest zagrana przez Jacka Wójcickiego, w 'Ostatnim dzwonku'

srebrna | 2005.09.11 19:43:39

ale za to jest film "Dzień świra" P.S. cudowna pora nadranna...

lazeg | 2005.09.11 13:16:46

no fakt, w literaturze nie było żadnych Świrów. no chyba że, poczekaj, hmm, Świr Gombrowicz? nie, chyba jednak inaczej sie nazywal...