Wpis który komentujesz: | W Empiku, gdzie teraz stukam w klawisze, jest jakiś karciany turniej - full graczy, którzy są tak głośni, że nie słyszę własnych myśli. Ale taka jest cena internetu za darmo, heh.. Dzisiaj jadę ze Sławkiem rowerami na Górczewską do sklepu ogrodniczego po krzaki - nie wiem, po kiego grzyba mu te krzaki. Mniejsza z tym, bo jest dzisiaj ładnie, choć nie za ciepło, ale da się przeżyć.. Teraz jeszcze trochę postukam, ale na GL nie zajrzę, bo wstydzę się spojrzeń małolatów, którzy wciąż zaglądają mi przez ramię.. Mam już sprawny komputer, więc wczoraj ostro się wziąłem za przepisywanie wszystkiego tego, co napisałem przez ostatni czas. Jak to skończę, to pisanie książki ruszy naprawdę z kopyta, bo teraz jedynie nagrywałem kolejne rozdziały na dyktafonie - zanim to spiszę, to dużo czasu minie.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
gabiuszka | 2005.09.18 22:59:23 Jestem nie na bieżąco...o czym ta książka? kotecek | 2005.09.18 19:51:40 ja też, wole kosza, ale pod względem sportu jestem wszechstronna :P |