numerdnia
komentarze
Wpis który komentujesz:

W piątkowy wieczór... nie ma jak coś z Amsterdamu ;)
My mamy Pezeta & Noona, w Holandii jest Pete Philly & Perquisite ;) W tej chwili to najgorętszy towar w kraju.



Coś z Blackalicious, coś z Commona, ale przede wszystkim własne, niepowtarzalne brzmienie.
Perquisite czerpie garściami ze wszystkiego: klasyki, psychodelicznego rocka lat 60-tych, soulu a nawet dnb. Lubi łamać bit, ale czegokolwiek by nie zrobił, brzmi to lekko i przyjaźnie dla uszu.

A Pete Philly to po prostu świetny MC. Nie odstaje tu od... nie byle kogo, bo gościnnie rapującego Taliba Kwali.

Pete Philly & Perquisite - Hope>


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
adees | 2005.09.24 11:22:44

Numer jest pro :) Dzięki za link :)

lord dżamal | 2005.09.24 10:29:50
jak to my mamy Pezeta i Noona? To jakiś powód do chwały? Pezet melodeklamuje tak jakby mówił (czytał?) z kartki, ma bardzo kanciaste rymy wiec ja tu nie widze zadnego powodu do dumy:) Może zaczałbym tak: "Kiedyś mieliśmy zalążek niezłego hh w postaci K44 i Paktofoniki. Dziś pozostało z tego tylko zalążkowe gówno i łyse chłopaczki w okularkach typu Pezet rymujące bez składu i ładu":))) No ale to tylko moje zdanie:) A co do Holandii to fajny kraj, byłem tam 2 razy i pojechałbym sobie jeszcze na objazdową wycieczkę rowerykami. Najlepiej było mi w dzielnicach zamieszkanych przez Czarnych i Arabów:) W Holandii stacje radiowe są (odwrotnie niż u nas) dla ludzi i dlatego leci tam super czarna muza (oczywiscie nie w każdej stacji). Zespół który mi osobiście wpadł w małżowinę to Re-Play rapujący po holendersku, ale muzycznie nie mający nic wspólnego z panem ponurakiem Commonem (respect bo go jednak trochę lubię, heh)

numerdnia | 2005.09.23 22:33:56

weź mi nic nie mów bo mi się przypomina jak zwracałem bilet na NASa GRRR :/

Chyba będę edukował swoje dzieci w dziedzinie h-h, to może one się doczekają takich kozaków w polandii...

kamilmamnaimie | 2005.09.23 22:18:22

tak na marginesie to kiedy u nas zagości Talib,Mos,Common czy choćby Black Thought..oj,oby nie marzenia;)