Wpis który komentujesz: | Siedzę i rozważam możliwe rozwiązania. Szukam uniwersalnej metody. Na wszystko. Na siebie. ---------- Schodzi mi skóra na czubkach palców lewej dłoni. Nie grałem na gitarze od ponad roku. Teraz mozolnie przypominam sobie zasady tej zabawy. Ćwiczę znaczy. Na maksymalnie przyciszonym wzmacniaczu, z wielkimi słuchawkami na uszach, z krwią na palcach. Może w końcu uda się sklecić ten zespół. Bas, gitara, perkusja, saksofon, vokal (x2) - chyba dobry skład? ---------- I przyszedł dwudziesty szósty dzień września. Nie wiem co powiedzieć. Nie wiem jak. Jak Ci mam to powiedzieć dziś? Kiedy w ciemnej sieni sam tu siedzę. Te kłamstw oceany, te niedobre przeczucia, Latające dywany, nagłe serc ukłucia Nie przegonię ręką z czoła czarnej chmury. Kiedy w ciemnej sieni sam tu siedzę. Idzie na burzę idzie na deszcz... Grabarz to powiedział. Ja też.. ---------- Popatrzę na to wszystko z góry. Kiedyś. Pewnie uznam że zachowywałem się jak idiota, że byłem śmieszny. W działaniu, w marzeniach, w dążeniach, we wszystkim. Już tak myślę. ---------- Zapisuję się na Krav Magę. Muszę się wyżyć (czy może upodlić?)... ---------- Wino przed pracą. Zamiast jedzenia. Dzieki Monique :) Idę tyrać. /cr. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
alouette | 2005.09.27 09:43:00 upieram sie za trąbką.nietypową :-) cr | 2005.09.27 07:27:28 eeee tam. saks i podwojny wokal to nie jest "typowy" sklad. :) a trabke znalezc w kraku to tylko na mariackim. no ciezko jest :) alouette | 2005.09.26 21:23:28 typowy skład. a ja lubię gdy trąbka gra.... trzymaj się cr :-) |