doro
komentarze
Wpis który komentujesz:

a śniło mi się, że pracuję nocami w jakimś obskurnym biurze o gołych i zimnych ścianach, pozbawionych obrazów, pozbawionych czegokolwiek, nawet włączników światła. gładkie ciemne ściany.
do moich obowiązków należy sprzątanie biurek, otwieranie szuflad i wyjmowanie z nich wszystkiego.
i śni mi się, że zaglądam do każdej po kolei szuflady, a tam pusto, pusto, pusto.
obudziłam się zmęczona.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
nie wiem jak sie podpisać | 2005.10.26 19:44:56
a mie sie śniło, że byłam na biwaku, opiekunką była kazia szczuka i przyjachała mafia i chciała wszystkich zabić. schowałam sie, jak mafia już pojechała to kazia powiedziała, ze jestem mądra, ze wymyśliłam taką kryjówkę z której mogłam wszystko obserwować. ale to mi sie w gorączce śniło, a jak sie obudziłam, to pomyślałam, że powinnam się zgłosić do najsłabszego ogniwa. ole!

doro | 2005.10.26 13:30:28

jestem więc senną sprzątaczką...

ogame | 2005.10.26 11:15:04

ja właśnie pracuję w biurze, ale nie jako sprzątacz, tylko jako szef biura.