Wpis który komentujesz: | Gra w toku a na szachownicy wciąż mi ubywa figur i pionów. Kiedyś przyjdzie taki dzień, że kostucha powie - SZACH MAT. Póki co, gra się toczy. Nie jest jeszcze źle, ale wiem, że tej partyjki nie uda się wygrać. Kostucha jest za dobra. Czasem udaje się ją zwieść, oszukać, ale i tak wiadomo kto wygra. Póki co gram i nie poddaję partii. Będę walczył do ostatniego pionka póki nie usłyszę cichutkiego świstu kosy po którym wszystko zgaśnie. Tak jakoś mi się zrobiło smutno w związku z wiadomym świętem. dobry_zly |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dobry_zly | 2005.11.01 19:57:34 moje krupier | 2005.11.01 19:04:55 generalnie cały blog to niezły pomysł :-) krupier | 2005.11.01 19:03:52 sam to napisałeś czy to cytat? jeśli sam to gratulacje, jeśli nie to napisz czyje to. mowmisiostro | 2005.11.01 18:43:23 No faktycznie niezle :) POzdrawiam! ciastko | 2005.10.31 09:35:22 nieźle napisane... puste_niebo | 2005.10.30 23:25:59 a mi jest wszystko jedno w te swieto zmarlych ;> |