Wpis który komentujesz: | sobie myślę tak: nie ma imprezy - źle. jest impreza - też źle. co jest? fakt faktem, jeśli już ktoś wpadnie na wspaniałomyślną ideę zorganizowania czegokolwiek, powinno się dołożyć wszelkich starań, by impreza ta była przysłowiowo dopięta na ostatni guzik. jednak i to nie wystarczy. towarzystwo odgrywa bardzo ważną rolę. mówicie: kiedyś to było... ja wierzę. wierzę, choć nie miałam przyjemności tego doświadczyć. nie te lata, nie ten klimat, że tak powiem. Marika (12:31) no wiec jak mylisz, czemu teraz jest inaczej? bo ludzie powyrastali? ci ktorzy serio sie tym jarali? Marika (12:31) a ci co teraz, to nie maja pojecia o niczym Marika (12:31) czy jak to jets, jak to mozna wytlumaczyc ? ^Tomek :) (12:31) no tak mi sie wydaje ^Tomek :) (12:32) ze dobrze mowisz ^Tomek :) (12:32) spora czesc wyjechala z miasta ^Tomek :) (12:32) ci ''starzy'' nie lapia klimatow z malolatami ^Tomek :) (12:32) ja tam same dizeci widzialem ^Tomek :) (12:32) tzn wiekszosc ------------- taki mój obiektywny punkt widzenia. ot, obserwacja zjawiska. Looptroop - Imbumba Unity [dorwałam bonusa :)] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
eltox | 2005.11.07 19:50:38 ludzie sie zmieniaja, czasy sie zmieniaja jak mowi stara prawda ludowa ;) kiri | 2005.11.07 15:33:18 mi az glupio i dziwnie ostatnio bo jakos wogole nie mam ochoty na impreze, a jak juz nawet mam to mi sie szybko odechciewa i wlasciwie... to mi sie nie chce :/ gabiuszka | 2005.11.07 08:41:55 cóż...z czasem mija wszystko, ludzie znikają, są nowi...zmienia się cały klimat....u mnie na starym osiedu jest tak samo....a raczej nic nie jest tak samo jak było kiedyś rolba | 2005.11.06 20:23:52 he znasz moje zdanie. podzielam, repsektuje. pierdole lansiarzy z huja kurwa :D |