Wpis który komentujesz:
zapomniałam, że dziś poniedziałek. to przez te dwie lekcje z sześciu [reszta odwołana, żeby nie było]. poza tym to człowieku, pierwszy raz w życiu ryczałam po wywiadówce.
żal
rozczarowanie
a zresztą...
zachorowała pani od polskiego. wiesz co to oznacza przy 9 godzinach lekcyjnych tygodniowo? jutro 3 godziny pod rząd udwołane.
ale nie, bo 'ja przecież nie chodzę do szkoły'.
nie odzywamy się z tatą
żal
rozczarowanie
a zresztą...
zachorowała pani od polskiego. wiesz co to oznacza przy 9 godzinach lekcyjnych tygodniowo? jutro 3 godziny pod rząd udwołane.
ale nie, bo 'ja przecież nie chodzę do szkoły'.
nie odzywamy się z tatą
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
nie_majaca_wstydu | 2005.11.30 14:57:02
:*
cortez | 2005.11.29 14:20:00
to bylam ja, Katiuszka, aka Asia, demyt, sie nie wylogowalam ;p w sensie Marcina
no:)
cortez | 2005.11.29 14:19:30
nie wiem skad dokladnie ten placz:>
zawod na ojcu?
mozna tez plakac, bo polskiego nie bedziesz miala dlug i dupa, kto was do matury przygotuje :>
rolba | 2005.11.29 07:46:30
widze ze przechodzisz to co ja przez cały rok ...
sgc | 2005.11.28 23:01:31
matura no tak... nie mówię o wywiadówkach... ot...
moryce | 2005.11.28 22:59:56
*co miesiac.
moryce | 2005.11.28 22:40:27
moja mama jest zawiedziona zawsze, ja zreszta tez ze zawodze ich. Wiesz ojciec wciaz straszy mnie ze bede musial gonic hajs w niemczech, na czarno. Ze tez bede widzial rodzine raz na miesiac. Cholera.
szalonowlosa | 2005.11.28 22:08:17
po wywiadowce ja sie nie oddzywam z matka ;P
dlatego ojca ostatnio wysylam bo on usprawiedliwi co trzeba i matce przekaze tylko to co " trzeba" ;D
gabiuszka | 2005.11.28 21:46:32
spoko, przejdzie tacie ;) nie stresuj się i nie denerwuj :)
maciek_maciek | 2005.11.28 21:42:07
ja mialem kiedys taki hardkor po wywiadowce ze kurwa mac, ale spoko, tez jestem zdolowany swoim poziomem, a najgorsze jest to ze obiecuje zmiany i wiesz, zmieniam sie na dzień/dwa i potem jestem znow maciek_maciek.. fak
najwyzej_spadne | 2005.11.28 21:16:06
moich zawsze krew zalewała ;>
lawsang | 2005.11.28 21:12:56
twardym trzeba byc, nie mietkim :P
noniezartuj | 2005.11.28 21:06:54
na moje tylko mama chodzila
bedzie dobrze;*
kingm | 2005.11.28 21:05:57
ja zawsze z matka po wywiadowce mialem tydzien cichych dni takze looz bagieta dasz rade tylko sie ucz! bo matura to taki zajac co jak uciekinie to masz go szanse zlapac dopiero za rok :P