Wpis który komentujesz: | Cos mi sie zdaje, ze za dlugo, to ja jednak nie popracuje u tej pierdolnietej baby. Wkurwianie to jedno, ale zmienianie warunkow umowy (ktorej raz, ze na oczy nie widzialem, dwa nie bedzie takiej, jaka miala byc, trzy taka jaka miala byc bedzie pozniej), a dokladniej obcinanie pensji (kurwa po to zmienilem ostatnia robote, zeby miec wiecej, a nie tyle samo, a nawet mniej, jak odlicze dojazdy), to juz inna sprawa. I cos mi sie zdaje, ze chyba bedzie trzeba zlozyc wypowiedzenie, nawet tego nie dotrzymac, a kto wie, czy nie uzupelnic pensji pewnymi gadzetami z biura... Taki fajny skaner - drukarke - ksero w jednym maja, napewno jest cos warte, podobnie jak czytnik kart pamieci do aparatow cyfrowych. I choc co prawda nigdy nie bylem za tego typu praktykami, to jak ktos leci w chuja, to ja tez. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
finch | 2005.12.18 23:07:58 hehehehe :) biggus_dickus | 2005.12.11 01:09:15 przyjade, jak zapewnisz mi kwaterunek i przyslesz bilet :P iks | 2005.12.10 21:16:54 przyjezdzajcie do szkocji pracy nie ma i drogo wszystko pogoda do dupy ale ogolnie fajnie jest i polakow wiecej niz w tisiej (T-cy) czepnicy biggus_dickus | 2005.12.08 22:01:23 hehehe do niektorych same przychodza :P w sumie do mnie praca tez nie raz sama przyszla, ale bylem wybredny ;) finch | 2005.12.08 00:25:27 hehehehe, dobre :) a tak apropo to z praca to jak z kobietami... zeby znalezc ta odpowiednia, trzeba szukac i szukac hehehe:) |