mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mam zupelnie chujowy nastroj. Wszystko dlatego, ze w piatek musze zaniesc mojego bardzo schorowanego psa na uspienie. Pies byl ze mna wlasciwie odkad pamietam i nie wyobrazam sobie, jak jej to zrobie. Czy ktos zna jakis bezbolesny sposob? Ona strasznie boi sie weterynarza, jak tylko widzi, ze tam jedziemy dostaje dreszczy. Zreszta, kiedy robi sie to u nich, nie wydaja zwierzaczka po sprawie. Taki przepis, ze musza zatrzymac i 'zutylizowac'. Ja nawet sobie tego nie chce wyobrazac.
Wolalabym przynajmniej, zeby byla u nas w ogrodku. Kto wie, co oni z nia tam bede wyprawiac...
Chujnia z grzybnia slowem.
Jest mi kurewsko paskudnie.
Kocham tego psa tak strasznie, ze az mi czasem glupio.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kasiowa | 2005.12.21 16:02:38

az mi slow zabraklo
pies naprawde jest najwierniejszym i najlepszym przyjacielem czlowieka czyz nie?

acha | 2005.12.08 12:06:02

Straszne!!!! Jak nasz pies rodzinny zginął pod kołami samochodu to ..ech, mama do tej pory popłakuje?:(((((

kjuik | 2005.12.08 10:37:32

nie da sie bezbolesnie pozegnac przyjaciela..:(

chynaa | 2005.12.08 08:59:41

=((((((.......