Wpis który komentujesz: | hopeless tylko człowiek tak naćpany że nie pamięta niczego poza "teraz" mógłby zwrócić na to coś uwagę "coś" - tak ostatnio powiedział o mnie tata "a coś przyjeżdża na weekend? bo nikt nic nie mówił" co z tego, że jestem średnio co tydzień zawsze się tego bałam tego, że będę dogłębnie żałosna czy zrobiłam kiedyś coś, żeby tego uniknąć? tak ale to chyba nigdy nie miało żadnego znaczenia hopeless... za późno, już w to uwierzyłam nawet nie potrafię napisać swoich uczuć tak, żeby odzwierciedliły swoje obecne oblicze ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
some | 2005.12.21 09:06:51 no w czymś wkoncu trzeba byc dobrym, co nie? made_in_thailand | 2005.12.19 21:55:05 to ja powtórzę Ci to, co powiedziałam wczoraj wieczorem: czasem jednym zdaniem potrafisz iście po mistrzwsku spierdolić cały wieczór, na który starałam się cały dzień!!! więc za co My się tak KOCHAMY? some | 2005.12.19 21:28:28 wiesz co? TY GUPIA CIPA JESTEŚ!!! czasem jak cos pjerdolniesz to nie wiadomo gdzie sie schowac. zastanow sie Bejbe nad slowami. Mimo to wciaz Cie kocham. I kurwa mac na zlosc Tobie tak samo jak dawniej. NO! COMPRENDE??? |