Wpis który komentujesz: | Krfiii!!! Mam ochotę Cię zajebać, wiesz? Wypić Twoją krew, pławić się w niej, pomalować ściany. Twoje jelita porozwieszać niczym girlandy i przystroić setkami choinkowych światełek. Podoba Ci się taka wizja? Bo mnie kurewnie! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Mr Round | 2005.12.24 23:30:16 Wesołych Świąt Sem :) astral | 2005.12.24 00:01:07 jest za co. Kartka na serio piekna a tresc mi sie bardzo podoba ;* semeley | 2005.12.22 00:18:24 Astral: nie ma za co, cieszę się, że doszła, bo ostatnio moja ukochana poczta w Katowicach zrobiła mi brzydkiego psikusa i priorytet zamiast 1 dzień szedł chyba ze 4 :/ semeley | 2005.12.22 00:16:20 Owszem, przesadziłeś. :/ Ja pod wpływem emocji (czyli w afekcie) chciałam zamordowac kolegę, Ty zaś zaproponowałeś mi długotrwałe czyli zaplanowane z zimna krwią jego męczenie. W tym wypadku wole pozostać przy mojej niby nekrofilii. Niby - bo nie powiedziałam, że będzie mi przyjemnie. astral | 2005.12.21 20:27:06 mi sie podoba, ale to nie do mnie cale szczescie. Dziekuje slicznie za kartke - piekna jest :) Pozdrawiam Q | 2005.12.21 12:10:17 Czasem dobrze jest się wykrzyczeć ;) Tylko jedna osoba mogła to napisać. | 2005.12.21 12:09:51 Psychopatyczny zabójca jest tylko niestabilny pod względem psychicznym, zabija, bo zazwyczaj to go albo uspokaja, albo daje odlot (czyli na dłuższą metę - uspokaja). Czerpanie przyjemności z obcowania ze zwłokami, bądź częściami ludzkiego ciała to nekrofilia :> Sem... Opanuj swoje instynkty. Potrzebujesz cierpliwości... Taplanie się w krwi powoduje tylko to, że potem trudno to z siebie zmyć. Co sądzisz o takiej metodzie? - Przykładasz do ciała deskę a następnie uderzasz młotkiem kilka razy. Skutkiem są rozmaite wewnętrzne obrażenia bez śladów na zewnątrz. Specjaliści PRLu podobno doszli do takiej maestrii, że po kilku dniach wypuszczali delikwenta do domu - i nikt nic nie wiedział. Tam właśnie, po kilku dniach ofiara z niewiadomych przyczyn przewracała się - dopiero sekcja ujawniała strzaskane płuca, wątrobę itp. przyjemności... Następnie przywiązanej ofierze do ust nalewa się gorącego oleju a potem zimnej wody z opiłkami szkła. Oparzenia i zadrapania wewnętrzne są bardzo trudne do zneutralizowania i dośc bolesne. Jeśli jest się bardzo na kogoś złym, to można także potem przygotować napój z octu. Ale to już tylko dla zawodowców. Potem, jako gwóźdź programu na nóżki podłącza się małe napięcie, ażeby skurcz doprowadził przedmiot eksperymentów do długotrwałego bólu. Podejrzewam, że po tym wszystkim jedak to już by chyba nawet było trudno girlandy zrobić. No cóż... co kto lubi. Może jednak taki christmas feeling nie jest zły? Jak zwykle - przesadziłem? some | 2005.12.21 09:13:03 jestem pod wrazeniem. ciekawa wizja, az sie dziwie ze sam na to nie wpadłem biorąc pod uwagę moje instynkty psychopatycznego zabójcy. |