Wpis który komentujesz: | Last night a DJ saved my life [1]: DJ/rupture Chyba znany, a może nie? Swego czasu narobił sporo zamieszania swoimi miksami, które były nowym spojrzeniem na muzykę 'taneczną', to znaczy, może lepiej - na muzykę do tańca, w zasadzie nawet bardziej na jej zmutowane wersje, wszelkie jungle/ragga, breakbeaty, breakcore'y i inne gatunki, które trudno nazwać. Rupture ma ucho szeroko otwarte i trzyma rękę na pulsie, także właśnie śmiało miksuje najbardziej perwersyjnie pokręcone bity, zanim jeszcze krytycy muzyczni je zaetykietkują. W setach gra chętnie różne 'gorące riddimy', dużo hip hopu, etniczną muzykę Bliskiego Wschodu. Na inspiracje jego wyczynami didżejskimi powołuje się wytwórnia Shockout, sublabel Tigerbeat6. Jeśli kojarzycie którąś z miażdżących 12" z ich katalogu, to podobnych klimatów możecie spodziewać się po jego miksach. Jak dla mnie jego miksy są skwitowaniem hedonistycznego pędu, w tym sensie, że przecież nie da się podkręcać tempa kawałków w nieskończoność. A Rupture jakby sobie z tego kpił, z publiki, która chce jeszcze, szybciej, mocniej. On daje mocniej, oni chcą jeszcze mocniej, no to on jeszcze mocniej. I nagle kawałek, który był parkietową petardą wychodzi siarczysty noise. A może wszystko jest hałasem, tylko czasem ma wyrazistszą wibrację? Trudno to wytłumaczyć, posłuchacie - może stanie się to jaśniejsze. Jego 68 minutowy set Gold Teeth Thief [tytuł brzmi fajnie też po polsku], zmiksowany na żywo, na 3 gramofonach jest jedną z najciekawszych [może obok, choć to dziwne towarzystwo,Gulskra Artikler]porcji muzyki, jaką można bez problemu [powiedzmy, że nawet 'legalnie'] ściągnąć. W miksie między innymi: Kid606, Sub Dub, Cannibal Ox, Dead Prez, Spragga Benz, Venetian Snares, Barrington Levy, jak też Oval i Wu-Tang Clan miksowany przez Funkstorung. Dokładna tracklista tutaj. Z miksów, które można znaleźć przez soulseeka i inne takie polecam Low Income Tomorrowland, natomiast odradzam rozwlekły i trochę nieskładny miks dla BTTB. Z setów na żywo, świetne wrażenie robi wysoce energetyczny występ w Zentral w Berlinie. gold teeth thief part a gold teeth thief part b a dodatkowo dwa utwory, które są wykorzystane w miksie. pierwszy to bastardpopowa rzeź dokonana przez Rude Ass Tinker na kawałku 'Can't touch this' Mc Hammera. Cholernie zabawne. drugi to oryginalna wersja 'Duende' [słowo oznacza coś a'la mroczna moc, którą wyraża się tańcząc flamenco], w miksie jest remiks DJ Scuda. To cieżki, basowy, polirytmiczny walec duetu Nettle [projekt DJ/rupture z żywymi instrumentami] wykorzystujący najbardziej zaawansowane dokonania Muslimgauze'a. Pustynna burza w głośnikach. Rude Ass Tinker - U can't touch this Nettle - Duende |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
niepsuj | 2006.02.08 16:00:59 Henrik Schwartz_NbiBerlin072003.mp3 HenrikLive_LeFoque[1].mp3 HenrikSchwarz_20030912[1].mp3 każdy dobry. niepsuj | 2006.02.08 15:58:04 dobra przesłucham ten set dokładniej i nie zmieniam zdania, nadal mi się nie podoba. ja oceniam set w dwóch kategoriach: selekcji i techniki. oczywiscie lubie gatunkowe crossovery, ale akurat ten sie nie udał moim zdaniem, nie dość, że dość oklepany schamet: hh/jamajka/jungle/drumy (to nie jest to co uwieliam), to mozna go zrobic lepiej, kawłaki dobrane na chybiłtrafił, jakies tam dzwięki z różnych zakątków świata, gdzieś troche przesteru i gólnie straszny bałagan i w dodatku nie w miksie tylko bardzo często jak kończy sie jeden kawałek zaczyna sie drugi. polecam sety henrika schwarza, lata kilka w soulseeku, ja mam chyba trzy, każdy w innym klimacie, każdy świetny, może nie aż taka rozbieżność gatunkowa, ale też nie jest tylko jedna szufladka. sprawdź pjonka, co polecasz dzis? ;) mjuzik | 2006.02.03 14:54:47 mimbla: siee zobaczyy.nie wiem sam. niepsuj: czemu? niepsuj | 2006.02.03 13:33:12 ten set mi się nie podoba mimbla | 2006.02.03 12:47:32 http://nlog.org/view.php?user=entropia a to juz nie? |