Wpis który komentujesz: | wczoraj wieczorem zaczęłam malowac z bratkiem nasz pokoj- na czerwono. jednak farba wyschla i ukazal sie lekki odcien rózu. Wpadlismy w panike, i juz bylismy sklonni malowac pokoj na zółto aby ukazal sie kolor pomaranczowy. Balam sie , że obudze sie w kurewskim ( tak jak sciany) humorze nastepnego ranka:P ale ze spalo sie nie najgorzej, dzis znow malowalismy drugą warstwę na czerwono, tylko ciemniej. Farba wyschla- znow odcien rozu. Ale tym razem nie dajemy za wygrana! wyslalismy tate do leroia po inna. Kupil wiśnie. a wiec ide malowac trzeci raz, wciaz niestrudzenie:P zobaczymy wieczorkiem:P tymczasem buziaki:* |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
marteczka | 2006.02.24 11:00:00 hehe:) cos mi sie wydaje ze dlugo takiego koloru scian nie wytrzymacie:P i mam nadzieje ze nie staniesz sie jeszcze bardziej nadpobudliwa,bo Aśćka z Toba nie wytrzyma:D co mi zrobisz jak mnie zlapiesz | 2006.02.18 21:29:46 postrzelona - postrzelilo cię? pojaw się bo jak nie to uwierzę, że tak;) szwagier :) | 2006.02.16 16:28:01 eh no wyglada całkiem nieźle, najgorsze jest to że mają nową wykładzinę i sprawdzają przed wejściem czystośc skarpetek, ale poczekaj- my mamy nowy dywan więc jak przyjdziesz, to... Krzyś | 2006.02.12 22:49:44 Nie ma to jak praca Dymarskich ;) postrzelona | 2006.02.05 19:32:29 ale musze wa powiedziec ze jak pomalowalam 3 raz na bardzo ciemny to jest ladnie:) ascka | 2006.02.05 12:52:52 ja żyłam jakieś trzy lata w czterech różowych ścianach. pewnego dnia po prostu mi zbrzydły. szukam | 2006.02.05 11:48:26 burdelowy pokoj m_adzia | 2006.02.05 11:43:04 normalnie ja muszę zobaczyc ten pokój!! |