nlog.org | komentarze

wpija się łokciami świat we mnie i w siebie się wbija mocno i palcami mój świat wsącza się we mnie szukając kropel do trwania.

patrzała na mnie szeroko rozwartymi oczami patrzała, gdy matka jej patrzała w szybę a może za szybę a może za wiele szyb takich rozklekotanych tramwajów

gdy dziecko patrzy się bardzo intensywnie, kończy to uśmiechem, zawsze uśmiechem i mój oduśmiech a potem zamaszystym ruchem strzepnąłem kotarę siedzenia odgradzającego mnie od innych pasażerów, obsunąłem kurtynę, wyskoczyła z czerwonej toni plastikowych odrapanych siedzeń ręka pełna butelki równie krwistego wina
oczy
oczy
oczy
zbadałem przeleciałem po twarzach po wyrazach i bez zaskoczenia podniosłem butelkę do ust, jedyną kochankę do której czuć można coś naprawdę, prawdziwe pożądanie..

chcenie potrafienia czuć pali moje życie
chcę chcę chcę chcę chcę chcę chcę chcę chcę
świadomość, że nie mogę więcej dostać niż mam
nie zrozumienie nie zrozumienie nie czucie
kąsa mój duszny umysł uduszony, myśl na wietrze
poczuć go nie potrafię, a głowa moja połyka chwile
by i tak zawsze porzygać porzygać porzygać
się sobą

i kolejna osoba, która uczy się mnie od dobrej a złej strony, wystarcza cztery słowa i 10 w domyśle ma ktoś, a jakby domysł obciąć, to będzie prawdziwy ja, o ten który dziś kopnął komputer bo za głośno chodził, ten który ma zbyt dużo myśli na sekundę a chce robić tyle że sam od siebie gnije i cukierki bierze jak ktoś inny daje..

	ide_przeskakujac_pagorki komentarze
Wpis który komentujesz:	wpija się łokciami świat we mnie i w siebie się wbija mocno i palcami mój świat wsącza się we mnie szukając kropel do trwania. patrzała na mnie szeroko rozwartymi oczami patrzała, gdy matka jej patrzała w szybę a może za szybę a może za wiele szyb takich rozklekotanych tramwajów gdy dziecko patrzy się bardzo intensywnie, kończy to uśmiechem, zawsze uśmiechem i mój oduśmiech a potem zamaszystym ruchem strzepnąłem kotarę siedzenia odgradzającego mnie od innych pasażerów, obsunąłem kurtynę, wyskoczyła z czerwonej toni plastikowych odrapanych siedzeń ręka pełna butelki równie krwistego wina oczy oczy oczy zbadałem przeleciałem po twarzach po wyrazach i bez zaskoczenia podniosłem butelkę do ust, jedyną kochankę do której czuć można coś naprawdę, prawdziwe pożądanie.. chcenie potrafienia czuć pali moje życie chcę chcę chcę chcę chcę chcę chcę chcę chcę świadomość, że nie mogę więcej dostać niż mam nie zrozumienie nie zrozumienie nie czucie kąsa mój duszny umysł uduszony, myśl na wietrze poczuć go nie potrafię, a głowa moja połyka chwile by i tak zawsze porzygać porzygać porzygać się sobą i kolejna osoba, która uczy się mnie od dobrej a złej strony, wystarcza cztery słowa i 10 w domyśle ma ktoś, a jakby domysł obciąć, to będzie prawdziwy ja, o ten który dziś kopnął komputer bo za głośno chodził, ten który ma zbyt dużo myśli na sekundę a chce robić tyle że sam od siebie gnije i cukierki bierze jak ktoś inny daje..
Inni coś od siebie:	Nie można komentować
To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org)	Julka \| 2006.04.05 02:11:43 Zagraj w szachy chcąc wygrać. Umiej. Wtedy niemyśleć. Nie myśleć podczas myśliwych polowań. Niemyśli 99%. Reszta łudzi się na myśliwych. Mc Donald myśli haaaa koan \| 2006.02.28 11:50:23 marzyciel --> oczywiscie ze da sie nie myslec, naprawde, praktykuje niemyslenie codziennie, zamiast modlitwy acha \| 2006.02.15 23:14:06 W tej kwestii sie nie wypowiem. Słodkich snów znowu? marzyciel \| 2006.02.15 11:28:36 nie, nie mozna nie myslec, czasem mozna po prostu udawac, czy to zle, czlowiek chwilami potrzebuje jakiejs kotwicy, psychicznego azylu, nie da sie nie myslec, to dobrze ale jednoczesnie utrwalajace taki stan bezsensownosci wszystkiego, nigdy nie odpowiesz sobie na wszystkie pytania, im wiecej analiz, im glebsze one sa, tym bardziej rozmyte wnioski, a mimo to walczymy, walczymy wierzac, ze odpowiedz bedzie, moze i tak pisze, ale sam walcze, choc to wydaje sie smieszne... czy przyczyna lezy w czlowieku, czy w swiecie? ech, ide jestem juz po dwoch egzaminach, jeszcze jeden dzis, wymiekam, trzymaj sie wojowniku swiatla ;) niewazneee \| 2006.02.15 08:55:39 Uczucia... ide_przeskakujac_pagorki \| 2006.02.14 11:20:52 nieważnee.. czasem tak zupełnie sie nie da zwlaszcza o uczuciach:)) mijagi - były słodkie, dziękuję, upitych kolorowych dni:)) marzycielu - tak właśnie, potrzebuje wiru czegos by mnie porwał pochłonął, mozna nie myśleć... można? mam nadzieje, że można:) bez myślenia napewno łatwiej marzyciel \| 2006.02.13 23:57:53 wiesz, nie moge sie tego pozbyc, zapominam, rzucam sie w wir zajec, narzekajac potem, ze na nic nie mam juz czasu, a gdy tylko gdzies przystane, to wraca, wraca, podobnie jak u ciebie i wszystko jest zalosne, a w zasadzie smieszne i ja jestem smieszny, bo zyje mijagi \| 2006.02.13 23:42:17 ja kocham się "upijac" muzyka... a wszytko co proste jest najpiekniejsze.... słodkich snów:) niewazneee \| 2006.02.13 17:44:42 Wcale,że nie prosto...