Wpis który komentujesz: | W przypływie nagłej ochoty zdobycia pieniędzy ułożyłyśmy wczoraj z Kingą plan. Przez dwie godziny myślałyśmy jakie liczby w lotku obstawić, najpierw zajżałyśmy do statystyk, potem dodałyśmy dwie własne propozycje, a na koniec pytałyśmy bboyi o liczby żeby sprawdzić trafność. Bboi bo kasa ma iść na imprezę po części. Ku naszemu zdziwieniu troszkę większość liczb nie padła a niektóre powtarzały się po 4 razy. Nie powiem jakie liczby obstawiłyśmy bo przecież wygramy szuchę i przydadzą się wszystkie 3 miliony. Nasz plan awaryjny to założnie narkobiznesu, już mamy wszystko mniej więcej obcykane i rozliczone. Ja z pierwszych dochodów płacę mandaty za jazdę bez biletu bo już za 2 z 4 przyszły mi zawiadomienia o tym, że wpisują mnie do Biura Infomacji Gospodarczej ja dodam Ostatecznie Spułkanych w skrócie BIGOS. W listach tych informują mnie, że nie będę mogła wziąść kredytu, założyć sobie telefonu stacjonarnego, wziąść komórki na abonament i jakieś takie, postraszyli mnie jak długo będą trzymać takie informacje, ja policzyłam sobie, że za tyle lat mogę mieć rodzinę i większe potrzeby i stwierdziłam, że w drodze ostateczności przydałoby się to spłacić. Dziadek mój przejął sie tak strasznie jakby to każdy członek naszej rodziny miał mieć taki dług i dał mi kasę, nie robię tego specjalnie ale zdaje się, że w ten weekend jeden mandat zapewni mi dobrą zabawę. Drugi pojdę spłacić jak będę miała po drodze bo przecież nie pojadę tego załatwiać specjalnie tymbardziej w Warszawie. Jeszcze pomyślą, że zajmuję sie praniem pieniędzy bo to podejżane, że osoba z Gliwic spłaca w Warszawie mandaty z Zielonej Góry. No, w piątek byliśmy na walkach free w Żyrardowie, w sobotę obchodziliśmy w sumie potrójne urodziny, skończyliśmy w The Freshu, w niedziele robiliśmy nic a wieczorem poszliśmy sobie z Puociem na kebab i "Czerwonego kapturka", nareszcie wiem jak to było, zawsze zachodziłam w głowę jak to się stało. Generalnie jak wyszłam z domu w piątek po 12 w sobotę wpadłam na chwilę a wróciłam w niedzielę po 22, teraz 3 dni jestem prawie w domu.. tzn. nocuję w nim a jutro wychodzę kolo południa pewnie i wracam w niedzielę. Gdybym się uparła mogłabym podskoczyć w piątek jakoś ale po co w sumie ?? Mieszka z nami tymczasowoniewiadomodokiedy koleżanka mojego brata ze szkoły bo wywalili ją z hostelu za jakieś głupoty, matka wyjechała na 3 dni, siedzieliśmy wczoraj i piliśmy wino prawie do 3, mój brat spytał czy myślałam o zmianie trybu życia, spytałam z jakiego na jaki, stwierdził, że żyję z imprezy na imprezę i mogłabym zwolnić, powiedziałam, że nie prawda, że lubię imprezy ale mam też różne inne zajęcia, imprezuję raczej w weekendy i nie piję w środku tygodnia.. Spojżał na mnie bardzo dziwnie.. No tak.. Nie piję w środku tygodnia?? Za to Puoć określił moje symptomy Kompleksem Lokomocyjnym, przejawia się to tym, że nie mogę się zatrzymać w jednym miejscu. Że w lutym np zaliczyłam imprezy z Kraśniku, Rabce, Bratysławie, bo przecież nie mogłam ich opuścić. Do Kluczborka nie pojechałam bo byłam u dziadka pod Rybnikiem i próbowałam się wyleczyć no ale przecież nie mogłam u siebie, zaraz jak wrociłam pojechałam potańczć sobie do Knurowa, nie do Leszczyn bo jeszcze nie czułam się za dobrze a było zimno ale przecież nie mogłam u siebie, na następny dzień wyjechałam do Wawy a właściwie Izabelina bo przecież nie mogłam zostać, na następny byliśmy w Żyrardowie bo przecież nie zrezygnujemy z fanej imprezy, następnego melanżowałam w Wawie bo jest sobota i czemu nie. Do Izablina wróciłam właśnie w niedzielę, ale co .. teraz spoko.. Przez jakiś tydzień nigdzie nie jadę napewno. tzn będę u Kingi przez parę dni i będziemy się bawić w końcu w czwartek będzie małe kameralne before-before party, w piątek free z Indexie a potem before party gdzieś w sobotę od rana Check The Flow vol.1 a potem after party, a w niedzielę warsztaty jakieś zdaje się. Michał mówi, że żyję z imprezy na imprezę, i że mogłabym zwolnić. No tak.. Ale po co?? Haha.. gra i zabawa od trugoja 1. Złap najbliższą książkę. 2. Otwórz ją na 123 stronie. 3. Znajdź piąte zdanie. 4. Opublikuj je na swoim blogu razem z tą instrukcją. 5. Nie szukaj najfajniejszej książki jaką można znależć. Użyj tej, która faktycznie leży najbliżej. "Pod ptaszki postawić patelnię, zby na nią masło ściekało a na dopieczeniu wrzucić na to masło ususzone wpierw w piecu grzanki z bułki, aby przesżły smakiem kwiczołów" ładnie nie?? Palace Kru Reprezent Żyrardów 2006 ;) Flint ___________________________________________ Goły . Lipsie ___________________________________________ Puoć . Theo Lipsie rzuca klątwę na Flinta:P Cień No Name :) MaTi ocz moje.. tylko kolor nie ten.. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Los B. | 2006.05.22 16:38:27 CO TO BYL ZA KAWALEK CO CHLOPAKI (Theo i Puoć) dawali w finale jak sie wkurzyli na jury i nie chcieli walczyc.. cos tam "Twoj hajs jest moim hajsem.." Mega mi sie spodobalo, macie to gdzies nagrane mp3? JiKoB | 2006.03.18 22:18:20 z imprezy na impreze ? nieee to chyba taka ściema tylko ;) przecież impreza trwa cały czas. a z Indeksem co to było, że Cie nie było ? :P gorzkiecukierki | 2006.03.17 21:51:57 z totkiem to próbowałem już tyle systemów, a wszystkie za przeproszeniem chuj trafił;) gocha_ | 2006.03.16 21:36:39 Owszem szkoda, ale ...MAm nadzieję, że w niedługim czasie jeszcze niejedna fajna impreza w Żyrardowie się odbedzie, więc i tak zapraszam ponownie :) majki_aka_wookash | 2006.03.16 19:52:34 Co do Lotka to ja zawsze stawiam na te same cyferki i... nic nie wygrywam haha Imprezowe życie jest spoko, ja właśnie wpadam znowu w wir imprezowy --> jutro Mega ;) A do picia wszystkie dni są dobre Amen! ;P Nieuk | 2006.03.16 13:33:22 "Teraz, gdy został zakładnikiem, czuł, że ojciec gotów się zawachać, nawet odmówić wystąpienia przeciw Francuzom z jego powodu." devon_miles_smoke_that_shit | 2006.03.16 13:20:00 o boszszszsz ...... znowu epopeja : ) VenLogOut | 2006.03.16 12:00:35 gocha szkoda ze wczesniej nie wiedzialam no... asia:****************** wracj do mnieeeeeeeeeeee asik | 2006.03.16 09:52:49 siemanko Kasik.... nie rozpisze sie... czasu za malo... u mnie? przeprowadzam sie za miesiac... (mam nadzieje...) w sumie cale zycie przekrecilo mi sie do gory dnem... ale... radze sobie - jeszcze zyje... chociaz jakies chorobsko mnie lapie ;) pozdro dla Ciebie i mocne przytul :* gocha_ | 2006.03.15 16:00:22 No poważnie Ci mówię :D venka | 2006.03.15 15:11:59 emilka a jaka bys postawila?? to powiem ci czy ta tz stawialysmy w koncu dzisiaj losowanie wiec jedna cyfre bede mogla zdradzic:P gabiuszka no "bale i bankiety drugiej rzeczpospolitej" gocha nie gadaj ze witalam w twoim miescie:))) gocha_ | 2006.03.15 14:11:46 Biba w Żyrardowie w miarę konkretna :) Czasem lubię to swoje miasto... gabiuszka | 2006.03.15 13:52:09 chyba miałaś książkę kucharską pod nosem... :) nieźle Ci sie wylosowało :P a pić mozna i w weekendy i w śordku tygodnia :) B-girl eMiLka :))) | 2006.03.15 13:47:20 hehehe póki sie jest mlodym trzeba kożystac z życia :D:D zyciee imprezowe mi pasuje ;) bo sama takk żyje... tylko no niestety czasem brak $$ nastepnym razem obstawiam liczby :D:D na lotka :P |