made_in_thailand
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mam dzisiaj dwa duże powody do dumy (technicznie to trzy, ale ogólnie dwa):

1. skończyłam angielską wersję swojego CV
2. urosły mi cycki:D !!!


(więc zasadniczo pobieżnie to punkt drugi liczy się jak dwa sukcesy, bo oba cycki się powiększyły, ale w ramach czegośtam, powiedzmy że ekonomii miejsca, both boobs were included in one single point)

Czuję się więc bardzo przyjemnie intelektualnie i dekoltowo i z tą przyjemnością na twarzy zamierzam się położyć i wyspać, żeby jutro dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej w firmie paliwowej, w której chcieliby mnie na tłumacza...
Pewnie tradycyjnie znów strzelę jakąś gafę (na ostatniej, w piątek, pomyliłam kompletnie imię faceta, z którym miałam rozmawiać, ale że jestem już względnie przyzwyczajona do takich swoich numerów, to nawet nie zapłonęłam uroczym buraczanym pąsem na piegowatych policzkach, myślę że to mi na plus się liczy).
No.
Więc szuru buru pod prysznicem i nagusieńko pod kołderkę cieszyć się cyckami! idę...

Doranoc



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
made_in_thailand | 2006.03.23 13:06:58

a przestań, przecież to Ty przede wszystkim za nimi szalejesz!


d. | 2006.03.21 15:57:49
poszalalyscie z tymi cyckoma i tyle.

made_in_thailand | 2006.03.21 12:19:53

nie chcę Cię rozczarowywać hani ale u mnie to działa odwrotnie :) tak na wiosnę: cycki rosną, dupa maleje, na zimę odwrotnie proporcjonalnie. pomartwię się za trzy pory roku!

hani | 2006.03.20 22:20:14

nie chcę cię martwić droga thajland ale najczęściej cycki rosną przy okazji rośnięcia dupy :)

made_in_thailand | 2006.03.20 12:04:12

tjaaaaaaaaa...
więc sytuacja wygląda dwojako, bo jak urosną cycki to jest święto narodowe. ale jak urośnie coś innego, na przykład dupa albo brzuszek, to już mamy niestety żałobę narodową...

cookie_monster | 2006.03.20 03:04:31

Kobiety... *kręci głową* :D
A ja myślałem że to tylko faceci się cieszą jak im coś urośnie (czyt. mięśnie) ;)