on_i_on
komentarze
Wpis który komentujesz:

Kolejna porażka w moim życiu, tym razem zawodowym..

Okazało się, że moja ulubiona dziedzina zawodowa, czyli mechanika, nie jest przeznaczona dla mnie i moich fizycznych możliwości. O ile w samej mechanice sobie radzę całkiem nieźle i szybko chwytam wszystkie dla mnie nowinki techniczne, to już konieczność dźwignięcia ponad 10 kilo jest niemożliwa - na chama to uniosę, ale grozi u mnie trwałym kalectwem. Jak w domu powiedziałem, że przenoszę/zdejmuję z góry/lub ciągnę maszyny o wadze 15 i więcej kilogramów,to zostałem zjechany od głupców, którzy nie szanują swego zdrowia. Muszę powiedzieć, że nie na darmo jestem rencistą II grupy - z jednej strony wysoka krótkowzroczność, co przy dźwignięciu zbyt ciężkiego sprzętu może spowodować u mnie trwałą ślepotę; z drugiej strony dyskopatia, która może zaprowadzić mnie na wózek. To nie są żarty..

Dzisiaj właśnie byłem po raz ostatni w pracy, bo szef nie może zatrudniać do takiej pracy osób niepełnosprawnych - w przypadku jakiegoś mojego kalectwa spowodowanego warunkami w pracy, miałby on poważne skutki prawne z tego tytułu, z zamknięciem zakładu i karą pozbawienia wolności włącznie. Tak więc znów będę musiał szukać jakiegoś punktu zaczepienia..

P.S. To u mnie już nie pierwszy taki przypadek, kiedy po kilku dniach pracy z powodu niepełnosprawności zostałem zwolniony. Już przywykłem do tego, ale przy dzisiejszym bezrobociu każda strata pracy jest dość bolesna..


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
dreadful | 2006.03.21 12:51:49

zajmij sie mechanika teoretyczna. Wg mnie znacznie ciekawsza, i nie trzeba nic dzwigac:)

frea | 2006.03.21 08:44:45

zdrowie jest najwazniejsze, jush ja to wiem....powodzenia

gabiuszka | 2006.03.20 22:10:21

cóz, na pewno jedna z wielu porażek i dasz sobie z tym radę :)

eutanasia | 2006.03.20 18:57:53

Ty masz przygody swoją drogą;)

acha | 2006.03.20 18:46:00

powodzenia
:)