Wpis który komentujesz: | Praktyczny Schemat Dziś przyszło Lee do głowy, że mógłby podzielić wszystkie kobiety, które kiedykolwiek poznał na mniej więcej dwie równe grupy. W pierwszej znalazłyby się panie, które doszukują się w nim jakichś fantastycznych superlatywów, które z byle bzdeta potrafią uczynić dowód nieomal geniuszu, wpędzając tym Lee w konsternację, a często nawet w zażenowanie. Druga grupa to dokładne przeciwieństwo pierwszej. Zaliczył Lee do niej panie które doszukują się w Lee samych mankamentów, a nawet potrafią zrobić negatyw z niedawnego superlatywu. Przy okazji przecząc tym szpetnie same sobie, no ale nie o to tu chodzi. O ile sam ten podział (model) jest banalny i został należycie obśmiany przez konsultantkę Lee ds. kobiecych, o tyle wnioski powstałe z jego udziałem są zastanawiające. Pierwszy jest taki, że na razie Lee zaobserwował jedynie przepływ pań z kategorii pierwszej do kategorii drugiej. Natomiast nie zaistniał jak do tej pory przepływ w stronę przeciwną. Co bez wątpienia jest wielce niepokojące. Upoważnia nas ta obserwacja do wniosku, że Lee jest albo przypadkiem beznadziejnym, albo wektor zaobserwowanego przepływu wynika z jakichś głębszych i bardziej uniwersalnych praw przyrody? Najprawdopodobniej zwrot wektora wynika bezpośrednio z równań Maxwella. Ale to tylko jedno z przypuszczeń. Drugi wniosek jest mniej teoretyczny a więc i dotkliwszy dla Lee, a mianowicie okazuje się, że model nie dopuszcza żadnych wyjątków. Jeszcze wczoraj Lee dałby się pokrajać aby dowieść, że istnieje przynajmniej jedna kobieta, której osobowość nie poddaje się powyższemu modelowi (schematowi). Jednak fakty temu wyraźnie przeczą, co stało się powodem chwilowego pogorszenia samopoczucia u Lee. Trzeci wniosek jest najboleśniejszy dla Lee gdyż wynika z niego, że ów model daje dość kuszące i przejrzyste odpowiedzi na szereg pytań, przede wszystkim jednak pozwala szybko zrozumieć wiele dotychczas tajemniczych i mglistych zjawisk z życia Lee. Jednocześnie jednak ów model nie daje gwarancji, że wynikające z niego odpowiedzi i przesłanki praktyczne są prawdziwe. Okazuje się bowiem, że aby obdarzyć go większym zaufaniem należałoby najpierw dokonać w nim licznych uzupełnień, testów sprawdzających i analiz porównawczych. A to wymaga pracy na którą Lee mówiąc prawdę, nie bardzo ma ochotę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lee | 2006.04.06 17:54:13 Odpowiedź na twoje pytanie box jest bardzo prosta :) Lee wcale tak nie uważa :P Lee tylko analizuje model i jego implikacje box | 2006.04.06 14:09:17 Dlaczego Lee uwaza, ze nalezy pracowac nad innymi? A moze czegos nie zauwazyl? A moze za duzo myslal o sobie? Niewyjasnione sprawy... lee | 2006.04.04 19:39:22 kjuik - przezywacz:P epi - masz rację ale to było tam szi2 - nie bądź taka pewna ja tam jestem ostrożny w sprawach płci:P burzochron - szpagat mi wyszedł :) kjuik | 2006.04.04 15:55:36 Lee Przeginacz..:) epi | 2006.04.03 17:21:08 wyginam, tam było... lee | 2006.04.01 16:35:46 przeginam śmiało ciało przeginam ciało smiało lecz jest mi wciaż... Mało! :) P. | 2006.04.01 15:22:02 przeginasz poprostu szi2 | 2006.04.01 09:07:38 "czytelniczkom". bardziej dobrze ze nie "czytelniczką" :P lee | 2006.03.31 21:34:16 :) widzę że temat nie jest obojętny moim czytelnikom:P : > | 2006.03.31 21:13:10 Lee szukasz zaczepki? Wiesz | 2006.03.31 20:47:35 Rozmawialiśmy o tym. Ja niczego nie szukam. A widzę i zalety niewymowne , i dotkliwe wady... burzochron | 2006.03.31 18:21:15 już wiem jak cie zafascynować. zacznę od zdementowania moich wcześniejszych ochów i achów nad tobą. jesteś do niczego. a teraz cierpliwie czekaj co bedzie dalej. a ponieważ nie zależy mi na pogorszeniu twojego samopoczucia: na koniec dowcip: co to jest? ma dwie nogi, a zwłaszcza lewą? prawa noga. he he lee | 2006.03.31 17:33:55 przecież wiesz:D kjuik | 2006.03.31 16:47:08 to ja do ktorej grupy naleze?:)) |