Wpis który komentujesz: | Mannę z nieba zesłał Pan. A tak się cieszyłam, że to może już wiosenna wiosna. Zresztą, na ch. mi wiosna, skoro siedzę w domu i tracę czas niby na naukę, a wcale się nie uczę tak naprawdę, jak trzeba. Wszystko takie dziwne. Jakieś ogólne niedorozładowania napięcie. Brak nam spokoju, brak też jakichkolwiek nowości. Takie nic. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
misjonarka | 2006.04.06 19:28:40 jakbyś weszła w moje odczucia... przeywam to samo. mysle, ze po maturze kryzys minie ;o) powodzonka wsk | 2006.04.05 21:03:08 psikus? to ja dziękuję za taki psikus ;p Wronka | 2006.04.05 20:56:19 Pani skad ten pesymizm. Matura to pestka a zawsze milej jak cieplo ,wiec zyjmy nadzieja ,ze dzisiejsza pogoda to taki nieudany psikus tylko :) :* |